Ani myślę coś wynajmować. Założenie, że wyprowadzam sie z domu rodzinnego mając 25 lat i dożyję 80tki. I całe życie na wynajmie. Policz ile kasy oddajesz komuś i nic z tego nie masz? Nic nie...
rozwiń
Ani myślę coś wynajmować. Założenie, że wyprowadzam sie z domu rodzinnego mając 25 lat i dożyję 80tki. I całe życie na wynajmie. Policz ile kasy oddajesz komuś i nic z tego nie masz? Nic nie zostawisz dzieciom, innym członkom rodziny? Miał byś za to co najmniej 2 dobre mieszkania. Własne. Ja bym tak nie mogła. Może "chwilowo" jakbym musiała to ok, ale z założenia całe życie to tu to tam? Nie ma mowy...
zobacz wątek