Tu akurat się zgodzę. Jak człowiek sie zapożycza na 35 lat to trzeba sie liczyć z tym, że w tak dużym okresie czasu wszystko sie może zdarzyć. Ale jakoś ludzie na to nie patrzą. My też mamy...
rozwiń
Tu akurat się zgodzę. Jak człowiek sie zapożycza na 35 lat to trzeba sie liczyć z tym, że w tak dużym okresie czasu wszystko sie może zdarzyć. Ale jakoś ludzie na to nie patrzą. My też mamy znajomych gdzie np. samotny kawaler kupił ogromne mieszkanie, a teraz jego cała pensja to dokładnie rata kredytu, a gdzie opłaty i życie? I płacz, bo on biedny... Ale po co mu tyle metrów, mógł kupic 40 m2 na start, a nie 70 m2.
Takie życie - zastaw sie a postaw się... A potem płacz i zgrzytanie zębów.
zobacz wątek