Napisałeś: "Sprzedajesz mieszkanie za dajmy na to 230 tys. - 125 oddajesz do banku, 105 wraca do Ciebie + wkład 50 tys."
Otóż nie !
do banku nie oddajesz 125 tys zł, ... oddajesz...
rozwiń
Napisałeś: "Sprzedajesz mieszkanie za dajmy na to 230 tys. - 125 oddajesz do banku, 105 wraca do Ciebie + wkład 50 tys."
Otóż nie !
do banku nie oddajesz 125 tys zł, ... oddajesz znacznie więcej. O odsetkach zapomniałeś.
W przypadku kredytu podobnej wartości, "frankowicze" po dziesięciu latach systematycznej spłaty kredytu, w razie wpadki muszą sprzedać mieszkanie, a uzyskana kwota ze sprzedaży nie pokrywa zobowiązań bankowych, pozostaje im nadal dług około 100tys zł.
Wynajmując mieszkanie, może nie mieliby oszczędności, ale w razie wpadki nie mieliby również tego długu.
zobacz wątek