dr Szymeczko- internista, przychodnia ul. Kartuska

hoopla

Ja chyba też trafiłam do tego lekarza, tak mi sie wydaje. Jeśli to taki starszy pan to ten sam. Weszłam do gabinetu z wielkim brzuchem bo to ostatnie dni przed porodem a on sie zapytał czy ja w ciąży jestem :-) A do tego przepisał antybiotyk ktorego nie powninno się w ciąży brać

nooo coz mam mieszane odczucia :) oprnie mu szło wypisywanie skierowania do endokrynologa ,ogólnie srednio przyjemny :(

dzieki za opinie:) zaraz sie przepisuje stad;>i uderze na Aksamitna, tam gdzie przepisalam Boryska do pediatry.

Jak dla mnie to brudas i gbur.

Jak dla mnie tez.trafilem na niego na jaskolczej.ma w zwyczaju sie spozniac,przychodzi kiedy chce,do tego strasznie nieprzyjemny i odpychajacy.na kolejne wizyty zapisalem sie do innej przychodni byleby zmienic lekarza i...trafilem znow na niego.

straszny lekarz, moja babcia do niego należy i jeszcze nigdy nie napisał poprawnie recepty- albo data zła, albo dawka leku niedobra, albo niewyraźnie napisana...

Niestety też mam złe doświadczenie. Brudne paznokcie, odpychająca aparycja. 3 torby z Biedronki przytargał do gabinetu. W czasie mojej wizyty kilka razy wchodziła pielęgniarka, z kawą, z priv receptą, ignorując mnie całkowicie NIE POLECAM !

Dla mnie to nie lekarz

oblesny dziad ,zadaje dziwne pytania ... i niestety tak mi leczył zapalenie płuc ze wyladowałam w szpitalu

Generalnie porażka, omijać z daleka. Spóźnił się 1,5 godziny, nie zlecił żadnych badań, nie odpowiedział na żadne pytanie. Straciłam jedynie czas czekając na wizytę u tego pseudolekarza.

Wizyta u tego lekarza skłoniła mnie do poszukania opinii innych pacjentów na temat tego Pana. Niemiły i gburowaty. Prośba o wypisanie skierowania na badanie krwi (od dietetyka) - wypisał, ale z komentarzem, że dietetyk nie będzie mu mówić co ma robić a co nie.

Masakra nie idź.

Dr Szymeczko - zmarł 23.08.2020r