Re: dr Waldman-ginekolog
Moja pierwsza pani ginekolog, jeszcze z Piastowskiej sprzed 10 lat...
Nie wspominam jej miło, zresztą na Piastowskiej nigdy nie było dobrych ginekologów nigdy. Ja do niej wtedy chodziłam ot...
rozwiń
Moja pierwsza pani ginekolog, jeszcze z Piastowskiej sprzed 10 lat...
Nie wspominam jej miło, zresztą na Piastowskiej nigdy nie było dobrych ginekologów nigdy. Ja do niej wtedy chodziłam ot tak, żeby się pokazać raz na pół roku bez specjalnego powodu, więc nie zdążyłam mieć konkretnego powodu żeby jej nienawidzieć, ale...
... ale koleżanka zaczynała u niej prowadzić ciążę i w 2 czy 3 mies. zrezygnowała, bo z nią nie wytrzymała. Też coś mówiła o totalnym olewaniu pacjenta, nie informowaniu o niczym i nie zlecaniu podstawowych badań.
zobacz wątek