drinking wino, like Rudolf Valentino
"drinking wino, like Rudolf Walentino".
Fantastyczne zderzenie, Tak potrafi tylko jeden facet w Polsce.
Ale najpierw prosty test na okupację. Zakazane piosenki =...
rozwiń
"drinking wino, like Rudolf Walentino".
Fantastyczne zderzenie, Tak potrafi tylko jeden facet w Polsce.
Ale najpierw prosty test na okupację. Zakazane piosenki = okupacja.
Co Państwo usłyszycie jak włączycie rano jakąś stację publiczną - usłyszycie jakichś komuchów lub ich dworaków. Usłyszycie piosenki Rosiewicza, braci Golców lub Pietrzaka ?
Nie usłyszycie.
Włączyłem wczoraj wieczorem Radio Maryja, a tam, wyobrażcie sobie Państwo, śpiewa Rosiewicz - "wybudujemy wam autostrady...". Rozbawił mnie okrutnie. Znakomita muzyka, rytm, słowa, skojarzenia, nawiązania, aktualność, wszystko świetnie zgrane. Profesjonalizm pełną ębą. Żaden patałach z "III RP" czegoś takiego nie potrafi. I to tylko popkultura, ale jak zrobiona.
Nie puszczą tego media, bo ustrój by padł. Byłby nokaut.
Niedawno pokazano jak zmarnowany został w peerelu niezwykły talent Anny German. Okazuje się jednak, że talent Rosiewicza był bardziej doceniany w peerelu niż obecnie, bo komuchy miały jednak nie do końca spaczony gust i lubiły się snobować. Powiedzieć, że peerel był okropny, to mało, ale prawdziwą szkaradą okazał się postpeerel, dla zmyłki zwany "III RP".
zobacz wątek