Widok
drożność jajowodów HSG
Dziewczyny po nowym roku mam mieć robione badanie drożności jajowodów HSG a już się zaczynam denerwować. Wiem, że polega to na wprowadzeniu kontrastu i tyle. Jeżeli któraś z Was to przechodziła, to napiszcie mi jak to się odbywa. Czy ten kontrast podają dopochwowo, czy jak? ile trwa sam zabieg? Czy wcześniej lezy się w szpitalu, czy na ten zabieg można iść " z marszu"? Czy podają jakieś znieczulenie? Będę wdzięczna za wszystkie informacje i Wasze odczucia żebym mogła się psychicznie przygotować. Mi chyba będą robić w wojewódzkim - może któraś z Was tez tam miała robione.
ja miałam na klinicznej, przyszłam rano na izbę przyjęć, potem zaprowadzili mnie na salę taką gdzie babeczki czekają na zabieg i czekałam na swoją kolej. badanie nie należało do przyjemnych ale dało się znieść. przy badaniu byli studenci ale nie zaglądali do środka tylko obserwowali monitor i słuchali lekarza.
Ja mialam robione w wojewodzkim. Umowilam sie wczesniej na termin i tu byla najwieksza trudnosc bo trzeba to zrobic do 10 dnia cyklua byc juz po miesiaczce wiec zapisujac sie wczesniej ciezko wycyrklowac konkretny dzien bo przeciez wszystko moze sie poprzesuwac. Przyszlam na IP ginekologiczna juz nie pamietam czy tam bylam jeszcze badana czy nie potem zeszlam z lekarzem i polazna na rtg i tam najgorsze bylo zakladanie tego wziernika na szxyjke macicy, to bolalo najbardziej- uczucie rozrywania odbytu ze sie tak wyraze, potem wpuszczaja ten kontrast dopochwowo i to juz nie bolalo mnie czulam jedynie jak przechodzi przez ten zapchany jajowod ale to nie bolalo, ale czytalam opinie ze niektorych to boli. I to wszystko potem kilka dni sie troche krwawi, kaza poczekac chwile w poczekalni zeby zobaczyc czy nie ma jakiejs reakcji nieprawidlowej po kontrascie i do domu. Ogolem moze 15 minut to trwalo. Wyniki za tydzien
Dziewczyny. Miałam robione badanie HSG w lipcu w Gamecie w Gdyni. Oczywiście dostałam skierowanie do szpitala na takie badanie ale wolałam dać 350 zł i zrobić je prywatnie. I uwierzcie mi całe szczęście. Nie jestem aż taka słabo odporna na ból wiele mogę wytrzymać i myślałam że dam radę. Dałam radę ale ból hymmm ciężko opisać. Podczas badania na samym początku nic się nie czuje ale potem jak wlewa się kontrast to jak by mi ktoś szarpał za macicę. Ból po zabiegu trwał do rana i było coś podobnego do miesiączki tylko taki z 10 -krotnie większy.
Nie chce Was straszyć, bo nie o to mi chodzi ale jeżeli ktoś może sobie na to pozwolić to radzę udać się prywatnie. Dodam, że to badanie jest bez znieczulenia i ważne jest jak i gdzie się wykonuje.
Moja kuzynka miała w szpitalu gdyńskim i wszyscy mieli ją w d.....
Mi lekarz powiedział jak mam się przygotować, jakie leki mam wziąć, co mam zrobić po badaniu a ona poszła na badanie zdana sama na siebie.
Uwaga też każda z nas przechodzi ból inaczej, może dla Was nie być to wcale bolesne.
Nie chce Was straszyć, bo nie o to mi chodzi ale jeżeli ktoś może sobie na to pozwolić to radzę udać się prywatnie. Dodam, że to badanie jest bez znieczulenia i ważne jest jak i gdzie się wykonuje.
Moja kuzynka miała w szpitalu gdyńskim i wszyscy mieli ją w d.....
Mi lekarz powiedział jak mam się przygotować, jakie leki mam wziąć, co mam zrobić po badaniu a ona poszła na badanie zdana sama na siebie.
Uwaga też każda z nas przechodzi ból inaczej, może dla Was nie być to wcale bolesne.
mnie bolało w trakcie zakładania oprzyżądowania, takie jakby bolesne uszczypnięcia. w trakcie podawania kontarastu już nie.
szkoda kasy na prywatne, moim zdaniem tylko taka róznia, że prywatnie wyda się kasę. jeśli ma boleć to będzie boleć niezależnie czy nfz czy prywata.
mną się zajęli naprawde super a po już nic mi nie było i nie bolało
szkoda kasy na prywatne, moim zdaniem tylko taka róznia, że prywatnie wyda się kasę. jeśli ma boleć to będzie boleć niezależnie czy nfz czy prywata.
mną się zajęli naprawde super a po już nic mi nie było i nie bolało
Ja nie dostalam zwolnienia bo akurat mialam wolne z pracy ale jak cos to daja. Nie pamietam czy bralam jakies przeciwbolowe przed. aga ja mialam taka sama sytuacje jak ty, z tym ze okazalo sie ze ten jajowod po ciazy i operacju juz niedrozny, ale nie bolalo wlewanie kontrastu tylko xzakladanie tego wziernika tak jak pisalam. Pani polozna kazala sie starac juz tego samego dnia ze jest wtedy duze prawodopodobienstwo ze sie zajdzie ;) ja jednak poczekalam jeszcze chyba do nastepnego cyklu zanim zaczelismy starania. Funkcjonowalam zupelnie normalnie chociaz troche krwawilam tego dnia. Bo czytalam wczesniej rozne opinie ze biora na dzien do szpitala , ze pod narkoza i takie tam. A ja przyszlam i wyszlam po 15 minutach ;)
aga nie stresuj się!!! troszkę poboli,ale ból naprawdę do przeżycia:)
ja miałam robione dokładnie rok temu w pucku,tam na dwa dni na oddział przyjmują,dają zwolnienie jak chcesz to nawet więcej niż dwa dni
ja miałam robione dokładnie z tego samego powodu co Ty i już w następnym cyklu byłam w ciąży:)
ja miałam robione dokładnie rok temu w pucku,tam na dwa dni na oddział przyjmują,dają zwolnienie jak chcesz to nawet więcej niż dwa dni
ja miałam robione dokładnie z tego samego powodu co Ty i już w następnym cyklu byłam w ciąży:)
Minęło już parę lat od Twojego badania, ale może innym dziewczynom się przyda. Ja przed badaniem przewertowałam cały internet ;)
Badanie wykonane miałam w szpitalu wojewódzkim. Nie ma co ukrywać bardzo bolało, ale każdej powiedziałabym, ze ma iść i robić. Całość trwała może 5 minut. Było kilka momentów, w których poczułam mega ból, ale trwał kilka, kilkanaście sekund i mijał. Po badaniu brzuch mnie boli do teraz, czyli już 10 godzin, ale jest to ból znośny, jak przy okresie. Dziewczyny, nie bójcie się, naprawdę da się przeżyć :) głowa do góry!!! Powodzenia !!!
Badanie wykonane miałam w szpitalu wojewódzkim. Nie ma co ukrywać bardzo bolało, ale każdej powiedziałabym, ze ma iść i robić. Całość trwała może 5 minut. Było kilka momentów, w których poczułam mega ból, ale trwał kilka, kilkanaście sekund i mijał. Po badaniu brzuch mnie boli do teraz, czyli już 10 godzin, ale jest to ból znośny, jak przy okresie. Dziewczyny, nie bójcie się, naprawdę da się przeżyć :) głowa do góry!!! Powodzenia !!!
Hej dziewczyny; a powiedzcie prosze jak to wyglada z przygotowaniem i sam dzien badania ( szpital wojewodzki Copernicus) Pani na rejestracji mowila mi jedno a lekarz zapisujacy na badanie drugie. Juz zglupialam. Wole tez nie czytac o tym za duzo w internecie, bo tylko sobie stracha napedze. Czy musialyscie brac pizame i byc na czczo? Bede wdzieczna za informacje ;)
Ja miałam robione HSG w październiku w szpitalu klinicznym w Gdańsku. miałam stawić się o 7 rano i faktycznie o tej godzinie zostałam przyjęta na oddział. Przydzielają normalnie łóżko, trzeba się przebrać w piżamy itd. Około 10 podali środki przeciwbólowe i około pół godziny później zabrali na rentgen. Samo badanie boli bardzo! Owszem da się wytrzymać ale ból jest niesamowity. Ja miałam o tyle gorzej, bo aparat nie był szczelny więc zakładali mi go w sumie trzy razy. Najbardziej boli w momencie, w którym kontrast przechodzi przez jajowody. Miałam jeden niedrożny ale przy trzeciej próbie się udrożnił. Właśnie ten moment był już dla mnie nie do wytrzymania. Po badaniu krwawiłam na tyle mocno, że na sale wróciłam wózkiem. Mnie z uwagi na silny krwotok wypuścili około 17
.
.