Widok
Ja miałam robione 2 lata temu w wojewódzkim, ale nie polecam. Badanie bolesne a leków p/bólowych nie daja i od razu do domu odsyłają. Ten sam zabieg w swissie był robiony w płytkim znieczuleniu, a potem jeszcze dostawało się leki p/ bólowe.
Ale to było 2 lata temu, byc może od tego czasu coś sie zmieniło. Skierowanie oczywiscie obowiazkowe.
Ale to było 2 lata temu, byc może od tego czasu coś sie zmieniło. Skierowanie oczywiscie obowiazkowe.
wiem, mam kartkę i mam tam tylko te dwa badania ale pytam jeszcze z ciekawosci czy ktoś robił coś dodatkowo. Ponadto jest adnotacja że albo badanie czystości albo antybioyk profilaktycznie dzień przd wizytą.
Wiem, że te badania dają możliwość zapobiegnięcia ewentualnej infekcji potem - dlatego też o dla mnie dość istotny szczegół.
Wiem, że te badania dają możliwość zapobiegnięcia ewentualnej infekcji potem - dlatego też o dla mnie dość istotny szczegół.
@ Iwonus.p jak się dowiesz jak to wyglada w szpitalu Wojewódzkim to daj znać. Może też tam pójdę. Mi przekazali informację, że moge to zrobić w Gdyni w szpitalu miejskim. Mam co do tego obawy i tak zwlekam z tym badaniem.Tym bardziej, że jak nie ma żadnego znieczulenia to bardziej "trzese portkami". Zresztą szpital niezbyt dobrze mi się kojarzy.
A wykonywał ktoś badanie w szpitalu w Wejherowie? Może ktoś się podzieli informacją?
A wykonywał ktoś badanie w szpitalu w Wejherowie? Może ktoś się podzieli informacją?
Internautka - na razie dowiedziałam się tyle że aby się zarejestrować trzeba przyjść z OB i z cytologią (ma 3 msc wstecz ważna) do Placówki pon-piatek w godzniach 8-13 i dr razem z tobą określi najszybszy termin;)
Jesli uda mi się jutro zrobic cytologie i OB to pójdę w poniedziałek i dam znać co i jak:)
Jesli uda mi się jutro zrobic cytologie i OB to pójdę w poniedziałek i dam znać co i jak:)
Dziewczyny, to badanie da się wytrzymać! Ja tez panikowałam, bo sie naczytałam w sieci.
Boli mniej więcej jak bóle miesiączkowe-nie silne. Ja mam baaardzo małą tolerancję bólowa i wytrzymałam tylko na 2 nospach, bez zadnego środka p-bólowego.
Miałam dokładnie rok temu w wojewódzkim. Potrzeba cytologię max 6 miesięczną i wynik OB. Należy się wybrać o 8 do szpitala na IP i się zarejestrować, pielęgniarki w recepcji pomogą.
Po badaniu nie pozwalaja iść od razu do domu, trzeba odsiedzieć jakiś czas (nie pamiętam... godzina, dwie), wiec warto wziąć sobie jakieś czytadło.
Boli mniej więcej jak bóle miesiączkowe-nie silne. Ja mam baaardzo małą tolerancję bólowa i wytrzymałam tylko na 2 nospach, bez zadnego środka p-bólowego.
Miałam dokładnie rok temu w wojewódzkim. Potrzeba cytologię max 6 miesięczną i wynik OB. Należy się wybrać o 8 do szpitala na IP i się zarejestrować, pielęgniarki w recepcji pomogą.
Po badaniu nie pozwalaja iść od razu do domu, trzeba odsiedzieć jakiś czas (nie pamiętam... godzina, dwie), wiec warto wziąć sobie jakieś czytadło.
Hej dziewczyny;)
sorki ze dopiero ale zalatana byłam.
Póki co nie mogłam pójść się umówić bo czekałam na wynik cytologii - juz zeby się umówić oba wyniki trzeba mieć przy sobie. Wynik ma być jutro (swoją drogą nie wiedziałam ze czeka się tak długo na cytologie -ok. 10 dni) wiec w piatek rano albo poniedziałek pojadę się umawiać:)
sorki ze dopiero ale zalatana byłam.
Póki co nie mogłam pójść się umówić bo czekałam na wynik cytologii - juz zeby się umówić oba wyniki trzeba mieć przy sobie. Wynik ma być jutro (swoją drogą nie wiedziałam ze czeka się tak długo na cytologie -ok. 10 dni) wiec w piatek rano albo poniedziałek pojadę się umawiać:)
@Asiunia-niezalogowana, @iwonus.p - dzięki dziewczyny za odpowiedź.
Przyznam, że mam stracha przed tym badaniem. Mam nadzieje, że wytrzymam.
W lutym jestem umówiona na wizytę do lekarza i wtedy lekarz potwierdzi na 100%, czy badanie trzeba wykonać.
Zmartwiło mnie tylko to, ze na wynik cytologi czeka się, aż 10 dni i rozumie, ze ma być ona najdalej 6 miesięcy do tyłu by móc się umówić na badanie. Czy prywatnie jest tak samo?
No własnie, a jak z tym czasem oczekiwania? Długo się czeka?
Przyznam, że mam stracha przed tym badaniem. Mam nadzieje, że wytrzymam.
W lutym jestem umówiona na wizytę do lekarza i wtedy lekarz potwierdzi na 100%, czy badanie trzeba wykonać.
Zmartwiło mnie tylko to, ze na wynik cytologi czeka się, aż 10 dni i rozumie, ze ma być ona najdalej 6 miesięcy do tyłu by móc się umówić na badanie. Czy prywatnie jest tak samo?
No własnie, a jak z tym czasem oczekiwania? Długo się czeka?
Zacznij od cytologii. jeśli juz masz wynik (nie moze być starszy niż 6 miesięcy), robisz badanie OB i idziesz na IP szpitala rano ok 7-8 z dowodem osobistym i dowodem ubezpieczenia. Po zarejestrowaniu się u pań pielęgniarek, siadasz i czekasz az wezwie cię lekarz. U lekarza zostajesz zapisana na jakis termin.
Jak dziesz już na badanie:
Ponownie robisz OB i razem z wynikiem cytologii (nie starszym jak 6 m-cy, rzecz jasna) zgłaszasz się do szpitala. Rejestrujesz sie u pań pielęgniarek i czekasz az Cię lekarz przyjmie. Weź sobie nospę 0,5 godz przed badaniem i jakąś tabletke p-bólową i gazetę/książkę do czytania, bo to czekanie trochę trwa. Z lekarzem idziesz na radiologię, tam rozbierasz sie z dolnej garderoby, kładziesz się na łóżku, dostajesz kontrast dopochwowo i leżysz, nie ruszasz się, bo robią Ci zdjęcia RTG. Później ubierasz się (weź podpaskę, bo będziesz plamić) i z powrotem na IP ginekologiczną z lekarzem. Tam siadasz w poczekalni i czekasz godzinę, dwie. Jak stwierdzisz, że nic Ci się nie dzieje, meldujesz paniom pielęgniarkom, że idziesz do domu.
Za kilka tygodni odbierasz wynik.
Koniec :)
Jak dziesz już na badanie:
Ponownie robisz OB i razem z wynikiem cytologii (nie starszym jak 6 m-cy, rzecz jasna) zgłaszasz się do szpitala. Rejestrujesz sie u pań pielęgniarek i czekasz az Cię lekarz przyjmie. Weź sobie nospę 0,5 godz przed badaniem i jakąś tabletke p-bólową i gazetę/książkę do czytania, bo to czekanie trochę trwa. Z lekarzem idziesz na radiologię, tam rozbierasz sie z dolnej garderoby, kładziesz się na łóżku, dostajesz kontrast dopochwowo i leżysz, nie ruszasz się, bo robią Ci zdjęcia RTG. Później ubierasz się (weź podpaskę, bo będziesz plamić) i z powrotem na IP ginekologiczną z lekarzem. Tam siadasz w poczekalni i czekasz godzinę, dwie. Jak stwierdzisz, że nic Ci się nie dzieje, meldujesz paniom pielęgniarkom, że idziesz do domu.
Za kilka tygodni odbierasz wynik.
Koniec :)
Hej dziewczyny,
ja po kilku przygodach, dwóch wizytach w Copernicusie wreszcie jestem zarejestrowana;)
Trzeba mieć OB i Cytologię (najlepiej nie starszą niż 3 msc). Cytologia najlepiej idealna (ja miałam wpisane: "delikatne zapalenie flory, ale wynik uznany za dobry. Kontrola za 36 msc" i musiałam dodatkowo zrobić wymaz z kanału szyjki macicy - wynik bardzo dobry wiec mogłam się zapisać:) Dzisiejsza rejestracja była błyskawiczna - byłam w szpitalu o 7:45, wezwano lekarza. W ciągu 5 minut przejrzał je, zapytał o termin okresu i zaprosił na badanie na 19.02 - czyli za chwilkę, już:) (!) Trzymajcie kciuki:)
ja po kilku przygodach, dwóch wizytach w Copernicusie wreszcie jestem zarejestrowana;)
Trzeba mieć OB i Cytologię (najlepiej nie starszą niż 3 msc). Cytologia najlepiej idealna (ja miałam wpisane: "delikatne zapalenie flory, ale wynik uznany za dobry. Kontrola za 36 msc" i musiałam dodatkowo zrobić wymaz z kanału szyjki macicy - wynik bardzo dobry wiec mogłam się zapisać:) Dzisiejsza rejestracja była błyskawiczna - byłam w szpitalu o 7:45, wezwano lekarza. W ciągu 5 minut przejrzał je, zapytał o termin okresu i zaprosił na badanie na 19.02 - czyli za chwilkę, już:) (!) Trzymajcie kciuki:)
dziewczyny ja już po.....szczerze powiedziawszy nie byłoby tak strasznie gdybym się nie nasłuchała tych wszystkich historii i nie spieła na badaniu. Trzeba być na maksa rozlużnionym to łatwiej i szybciej przechodzi się badanie. Na klinicznej nie zaoferowali nawet przeciwbolowych dlatego radzę wziąć sobie z 2 tabletki przed.
Teraz mam odczucia jak przy bólach menstruacyjnych.
Dacie radę tylko nie przejmujcie się za bardzo! Wynik po 2h.
Teraz mam odczucia jak przy bólach menstruacyjnych.
Dacie radę tylko nie przejmujcie się za bardzo! Wynik po 2h.
no ja okrutnie przechodziłam miesiączki i mogłam zjeść paczkę ibupromu i pomagało mi to na godzinę i to nie zawsze ;) więc ketonal forte mnie ratował w pierwszych dniach cyklu. Dobry (mocny) jest jeszcze Nimesil, czy jakoś tak.
2 nospy lub 1 forte bo chyba ma taką samą dawkę + przeciwbólowy lek.
Trzymam za Was kciuki dziewczyny.
2 nospy lub 1 forte bo chyba ma taką samą dawkę + przeciwbólowy lek.
Trzymam za Was kciuki dziewczyny.
no wlasnie co lekarz to inna odpowiedź. Ja przed HSG miałam wywiad lekarski i spytałam się czy dostanę coś przeciwbólowego, czy sama mam coś wziąść.... i otrzymałam odpowiedź "naprawdę nie ma takiej potrzeby" i uwieżcie mi że owa potrzeba była! (nawet panie pielęgniarki były zdziwone, że nic nie dostałam) A niestety miałam tylko 10 min do badania i w tak krótkim czasie nie podziałalby już żadne leki.
Myślę, że nospa i 2 ibupromy max bardzo by pomogły.
Myślę, że nospa i 2 ibupromy max bardzo by pomogły.
Hej:)
Ja już po:)
I powiem tak - nie jest najgorzej - a zdecydowanie da się przeżyć;)..najbardziej boli zakładanie tego ustrojstwa. Potem wlewanie kontrastu też do przyjemnych nie należy ale wszystko do przeżycia dziewczyny:))))
Trzymam kciuki za oczekujące na badanie;)aaaa i na koniec mogę polecić wykonywanie tego badania w Wojewódzkim w Gdańsku - szybko, konkretnie wykonane, uprzejmy lekarz i połozna:)
Ja już po:)
I powiem tak - nie jest najgorzej - a zdecydowanie da się przeżyć;)..najbardziej boli zakładanie tego ustrojstwa. Potem wlewanie kontrastu też do przyjemnych nie należy ale wszystko do przeżycia dziewczyny:))))
Trzymam kciuki za oczekujące na badanie;)aaaa i na koniec mogę polecić wykonywanie tego badania w Wojewódzkim w Gdańsku - szybko, konkretnie wykonane, uprzejmy lekarz i połozna:)
W Gdyni w Miejskim podaja przeciwbólowe cos w kroplowce, nie jest zle, ja nic nie brałam innego. Najpierw trzeba zrobic posiew czy nie ma bakterii zadnych w pochwie. Jesli wynik bedzie ok mozna sie umawiac. Najlepiej do 1o-12 dnia cyklu. Wynik jest od razu bo lekarz widzi na rtg czy sa drozne czy nie także jak jest w porzadku to powie czy jest ok.
Dostałam, bez problemu;)
Mam pytanko do dziewczyn, które są po HSG.
W poniedz. miałam 19 dc (HSG W 6 dc) i krwawiłam ale tak ..mhm...jednorazowo;p jakby wam to opisać - takie jedno krótkie, jednorazowe krwawienie (jakby łyżeczka krwi - juz chyba bardziej obrazowo nie mogę;p)a potem już nic, zero - tylko jajniki pobolewają. Zastanawiam sie czy coś tam źle zrobili ,ale z drugiej strony to takie jednorazowe i krótkie było. Któraś tak/podobnie miała?
Mam pytanko do dziewczyn, które są po HSG.
W poniedz. miałam 19 dc (HSG W 6 dc) i krwawiłam ale tak ..mhm...jednorazowo;p jakby wam to opisać - takie jedno krótkie, jednorazowe krwawienie (jakby łyżeczka krwi - juz chyba bardziej obrazowo nie mogę;p)a potem już nic, zero - tylko jajniki pobolewają. Zastanawiam sie czy coś tam źle zrobili ,ale z drugiej strony to takie jednorazowe i krótkie było. Któraś tak/podobnie miała?