Odpowiadasz na:

Re: drugie śniadanie ucznia..czyli załamka...

Nie jestem przeciwniczka dawania slodyczy ale litosci nie na sniadanie! Nie ile dziecko chce i co chce. Mam 3,5 letnia corke i co mam kupic jej batona bo chce? A soki 100% z kartonu sa zdrowsze... rozwiń

Nie jestem przeciwniczka dawania slodyczy ale litosci nie na sniadanie! Nie ile dziecko chce i co chce. Mam 3,5 letnia corke i co mam kupic jej batona bo chce? A soki 100% z kartonu sa zdrowsze nniz czipsy i batony i lepsze jako drugie sniadanie w polaczeniu np z swiezym owocem.
A mi samej glupio jesc cukierki w pracy jak dla innych niemam. A jak sie czuje dziecko z zerowki jak kolefa obok na kazdy posilek ma slodycze. To sa tylko dzieci!
Cos mi si sie wydaje ze nie ktorzy dzialaja "na zlosc mamie uszy odmroze ""

zobacz wątek
11 lat temu
~mama

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry