Re: drugie śniadanie ucznia..czyli załamka...
Slodycze to co innego niz kanapka itp to jemy bo trzeba jesc,a slodycze mozna zjesc po szkole.
To ze zjadlo pierwsze wartosciowe sniadanie nie znaczy ze batony i czipsy beda wartosciowe na...
rozwiń
Slodycze to co innego niz kanapka itp to jemy bo trzeba jesc,a slodycze mozna zjesc po szkole.
To ze zjadlo pierwsze wartosciowe sniadanie nie znaczy ze batony i czipsy beda wartosciowe na drugie.
Kurcze ale to chyba mamy bez mozgu daja na 2 sniad slodycze. Daj po basenie tj pisala jedna z mam a nie na sniadanie. Pozniej polowa dzieci jest gruba. Ja nie rozumiem jak mozna nie rozumiec ze slodycze nie zastapia posilku. Albo 5-6 latek a mama nie wie co dac bo nic nie je,a slodycze zje. To co on jadl od malego w domu?!I tu nie chodzi o wtracanie sie w wychowanie tylko o rozum najpierw posilek potem slodycze.
Ciekawe czy "buhaha"wie ze po takim kopie energetycznym jak paczka czipsow pozniej spada energia? i jak dziecko ma myslec w szkole.
zobacz wątek