Re: drugie śniadanie ucznia..czyli załamka...
proponuję nie marnowac czasu na wylewanie słów na forum a zaczac działac w realu ( oczywiście te które otrząsneły się z szoku) stojac przy kasie i pouczając niedobre mamusie takie patologiczne do...
rozwiń
proponuję nie marnowac czasu na wylewanie słów na forum a zaczac działac w realu ( oczywiście te które otrząsneły się z szoku) stojac przy kasie i pouczając niedobre mamusie takie patologiczne do granic możliwości, wszystkie te zwyrodniałe baby które kupują swojemu dziecku batona
może warto dziś zapukac do sąsiada, bo moze akurat jakis dzieciak zajada batonika przed spaniem a sąsiad nie czyta tego forum
eko mamy naprzód
Myślenie nie boli to fakt szczególnie wirtualnie bo w rzeczywistości jakbyś wpi***ała się w jadłospis cudzego dziecka to mogło by zaboleć
Chwała internetowi
zobacz wątek