Re: dwoje dzieci w jednym pokoju..
Karka, dokładnie wiem, o co pytasz w swym wątku, bo ja też miałam ten hmm problem. Kupiliśmy mieszkanie 4 pokojowe z rynku wtórnego, do małego remontu, z tym że to są jakby fizycznie 3 pokoje, bo w...
rozwiń
Karka, dokładnie wiem, o co pytasz w swym wątku, bo ja też miałam ten hmm problem. Kupiliśmy mieszkanie 4 pokojowe z rynku wtórnego, do małego remontu, z tym że to są jakby fizycznie 3 pokoje, bo w jednym jest komandor i wejście do kuchni, ustawiliśmy w nim komputer, no i dobrze. Drugi pokój trzy lata stał pusty do remontu, więc dwoje dzieci (różnica 3 lata) trzymałam w jednym pokoju. Zawsze marzyłam o sypialni i ten pokój remontowany był właśnie z myślą o naszym gniazdku i o tym, by mieć salon a nie spalnię i jadalnię w jednym itp. Dzieci mieszkały w pokoju około 12 m. w kształcie prostokąta. Ja mam taki charakter,że myślę przyszłościowo, a stał tam tapczan synka i łóżeczko drugiego i komplet mebli z biurkiem, zaczęłam więc rozmyślać, że jak wstawię tam drugi tapczan i drugie biurko za dwa lata, to nie będzie jak przejść, a miejsca do zabawy wcale, potem doszłam do wniosku, że mąż w łóżku telewizor ogląda, więc pewnie w tej sypialni spałabym sama i stwierdziłam,że pokój do remontu z mej wymarzonej sypialni zamieni sie w pokój dla drugiego syna. Wstawiłam tam kanapę, meble i wiecie co? Teraz to dzieci mają tam sypialnię, a wdzień pokoik stoi pusty, bo ten młodszy i tak siedzi w tym pokoju, gdzie siedział, bo się chłopaki razem bawią,a w dodatku ogladają razem bajki.
zobacz wątek