Re: dwoje dzieci w jednym pokoju..
miedzy moimi starszymi corkami jest dwa lata i dwa miesiace roznicy ,bardzo dlugo mieszkalismy w czworke w jednym pokoju u tesciow ,jak sie wyprowadzilismy na swoje moje corki mialy razem pokoj...
rozwiń
miedzy moimi starszymi corkami jest dwa lata i dwa miesiace roznicy ,bardzo dlugo mieszkalismy w czworke w jednym pokoju u tesciow ,jak sie wyprowadzilismy na swoje moje corki mialy razem pokoj chociaz dwa pokoje staly wolne , urodzila sie trzecia corcia to spala z nami (rodzicami ) w pokoju ,klotnie miedzy starszymi zaczely sie jak starsza byla w drugiej klasie stwierdzilismy ze rozdzielimy je bo stasza potrzebuje spokoju w nauce ,a mlodsza strasznie jej przeszkadzala, najmlodsza corcia jest teraz ze srednia w pokoju,mala ma dwa lata ,a ta srednia prawie osiem i nie przeszkadzaja sobie mala wie ze jak jej siostra odrabia lekcje to nie wolno przeszkadzac albo sama odrabia lekcje po swojemu ,zgapia po starszych,ta srednia nie narzeka ze sa razem ,na razie nie widze potrzeby ich rozdzielac chociaz jeszcze jeden pokoj stoi wolny,starsza jest zadowolona ze jest sama ale czasami przychodzi w nocy do swojej siostry i kladzie sie do jej lozka i spi z nia ,ja sama mieszkalam w jednym pokoju z czterema siostrami ,moje dwie najstarsze siostry mialy pokoj we dwie ,a braci w jednym pokoju bylo pieciu i wszyscy ze soba sie klucili , ale jestesmy teraz bardzo do siebie przywiazani i widac ta wiez rodzinna ,ale mysle ze to zasluga rodzicow
zobacz wątek