Re: dzieci i słodycze
Ja do ok roku czy może ciut dłużej nie dawałam czekolady,jadła biszkopty,petitki,paluszki,chrupki kukurydziane.
Głównie chodziło mi o zęby i co guzik,próchnica zaatakowała już po roku:(rozwiń
Ja do ok roku czy może ciut dłużej nie dawałam czekolady,jadła biszkopty,petitki,paluszki,chrupki kukurydziane.
Głównie chodziło mi o zęby i co guzik,próchnica zaatakowała już po roku:(
No i zaczęłam dawac ale ograniczam po pierwsze dlatego,żeby apatyt nie zginął a po drugie mimo wszystko ze względu na te biedne zęby.
Dostaje z umiarem jajka z niespodzianką,czasami jakaś czekoladka,ptasie mleczko,pierniczek lub te mleczne kanapki Kinder bo je uwielbia.Nie daję cukierków,lizaków i tym podobnych...
Zawsze jednak po ładnie zjedzonym posiłku:)
zobacz wątek