Widok

dziecko gryzione i bite w przedszkolu:((

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Może ktoras z was była w podobnej sytuacji i podzielicie sie dośw.
bo ja juz nie wiem co robic:(
moj syn najpierw chodził do żlobka potem przedszkola, od tego roku szkolnego jest w grupie z chłopcem bardzo agresywnym, który nie podporzadkowuje sie panującym zasadom w przedszkolu i bardzo bije dzieci (i Panią), gryzie do krwi, szarpie, drapie popycha...
Przez 3 miesiące BRAK JAKICHKOLWIEK efektów pracy nad chlopcem
zgłaszaliśmy problem wielokrotnie opiekunom, dyrekcji. zreszta wszyscy w przedszkolu o tym wiedzą- ale nikt nie podejmuje się konkretrnych działan
Rozumiem pomoc psychologiczno- pedagogiczną- która powinna być podjęta od razu od pojawienia sie problemu a teraz powinny byc efekty
jak przekonac Dyrekcje ze powinna Rodzicom wypowiedziec uwowę?
mi zal tego chlopca- bardzo- nawet sama zaprroponowałam pomoc, ale nie godze sie z tym ze dzieci inne sa tak traktowane i kaleczone:(
dzis poszłam pierwszy raz synem na obdukcje, tak bardzo się zdenerwowalam w przedszkolu.....
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
to są ciężkie sytuacje
u nas jest taki miglanc w przedszkolu a drugi w szkole w klasie koleżanki syna
dyrekcja nic nie robi, w szkole jest obowiązek szkolny więc nie wywalą. Nie wiem co można z tym zrobić. Ta mama z podstawówki to mówiła nawet, że ktoś chciał mops nasłac i policję na rodziców
to b.ciężka sprawa jest
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi bardziej chodzi o to aby matka zdała sobie sprawę z powagi problemu i pomogla dziecku

to jest prywatne przedszkole, a nam jak kazdemu zalezy na bezpieczenstwie i spokoju dziecka, a tak to boje sie co wydarzy się nastepnego dnia, naprawde...
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
też mi żal dziecka ale bardziej by mi było własnego:(
może zgadajcie się z rodzicami że jeżeli nie zrobią nic z tym chłopcem to wy złożycie wypowiedzenia (drastycznie), spróbujcie wspólnie coś wymusić
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
w grupie syna na zajęciach socatosa (grupa 1-2 lata) też był taki chłopiec, do tego ojciec nie reagował w ogóle na takie zachowanie syna. Raz porządnie uderzył mojego syna w twarz gdy zwróciłam uwagę to co ciekawe tata pokazał mi język !! porozmawiał z trenerm i powiedziałam że chcemy zmienić grupę bo syna na widok chłopca zaczynał plakać i uciekać z sali :( trener powiedział że porozmawiać porozmawia ale nic nie mogą zrobić..no ale jakimś cudem zrezygnowali z zajęć a mój synek znowu z chęcią uczestniczy w zajęciach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moze cos zaradzi zebranie wszystkich rodzicow i porozmawianie wspolnie z rodzicami tego agresywnego dziecka
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mama-Antosia czy Ty kończyłaś może psychologię na UG? Bo jeśli tak, to razem studiowałyśmy na roku;P Masz imię zaczynające się na A.?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do wątku to sama miałam podobny problem z jednym z chłopców w przedszkolu. Dzieciak mega agresywny, bił dzieci, drapał, gryzł do krwi, rzucał wszystkim co popadło w dzieci itp. Wielokrotnie rozmawiałam z dyrekcją, z psychologiem przedszkolnym, z wychowawcą itp. i nie przynosiło to żadnych rezultatów. Pani psycholog stosowała wobec niego śmieszne metody typu zabieranie mu uśmiechniętej buźki za karę (bo twierdziła że wręczenie mu smutnej buźki będzie zbyt dla niego krzywdzące), następnie odrysowała jego rękę na papierze i powiedziała mu, że to jest znak umowny oznaczający NIE WOLNO BIĆ i za każdym razem gdy walnął jakieś dziecię, to pani brała go na stronę i pokazywała ten znak tłumacząc, co on oznacza itp. W końcu nie wytrzymałam. Pewnego razu mój synek wrócił z opuchniętym okiem i siniakiem pod nim, bo Z. go uderzył wiaderkiem z klockami i postanowiłam porozmawiać z jego matką. Przycisnęłam ją, załatwiłam psychologa dziecięcego z prawdziwego zdarzenia, który go zdiagnozował i okazało się, że dziecko ma autyzm. Został przeniesiony do innego przedszkola, takiego z prawdziwego zdarzenia w którym wspomagającym jest oligofrenopedagog, a wychowawcą psycholog dziecięcy i ma tam specjalistyczną pomoc. Mama jest bardzo zadowolona, wielokrotnie dziękowała mi za pomoc a i ja jestem spokojna :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
jak czytam te wszystkie posty o problemach w przedszkolach to aż się boję wysłać synka gdziekolwiek. :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja napiszę z innej strony.
Moje dziecko jest czasem agresywne.
Wiemy o tym my i nauczyciele w przedszkolu. Uczęszczamy do psychologa, tłumaczymy itp.
Oczywiście ma lepsze i gorsze dni, ale czasem jest ciężko.
Może nie zakładaj z góry że rodzice tego dziecka nic nie robią tylko spokojnie porozmawiaj z mamą chłopca.
Nam jest równie przykro jak nasz syn skrzywdzi inne dziecko, ale w przedszkolu jest pod opieką Pań i one muszą reagować. My w domu też pracujemy na nim
image
image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może w takim razie jednak warto porozmawiać z rodzicemi zapytac co robi w tej sprawie, czy pracuje z dzieckiem, czy zdaje sobie sprawę z jego zachowania, itp. Pracuję w szkole i jest naprawdę sporo dzieci agresywnych, których rodzice mają to w nosie. Nie wszyscy, ale jednak zdecydowana większość. A panie opiekunki powinny robić wszystko, żeby nie dopuścić do takich sytuacji. oczywiście, nie jest to łatwe w przedszkolu ale bez przesady - na pewno jest do zrobienia. Rozmowa z dyr też nie zaszkodzi. Z doświadczenia wiem, że rodzice, którzy drążą osiągną efekt.
Dla mnie warto jasno powiedziec Paniom, ze koniec z tym i mają nie dopuszczać do takich sytuacji.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ostatnio w DDTVN mówili o chłopcu zastraszającym od 4 lat kolegów w klasie i strajku rodziców - przez tydzień nie posyłali dzieci do szkoły.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12968530,Uczen_zastrasza_klase__Rodzice_pojda_do_sadu.html
http://dziendobry.tvn.pl/video/uczen-cierpiacy-na-adhd-zastrasza-klase,104,newest,69497.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamo- tak się znamy:)

ogólnie akcja skoplikowana- bo ja wielokrotnie proponowałam swoją pomoc, ale niestety nie chcieli skorzystac:(

mieli zglosić się do PPP w celu spotkania, diagnozy itp ale nie wiem co wyszlo...

teraz podobno bedzie psycholog w celach obserwacyjnych, ale troche to wszhystko za długo trwa:((
no i bylam swiadkiem jak babcia dziecka gdy on mial histerie w sztni zaczeła strasznie go szarpac- tylko ja zareagowałam

pomyslałam ze moze wspolna petycja rodziców, niezgadzających się na krzywdzenie swojego dziecka...
bo mi naprawde zle kiedy moj Synek przychodzi kazdego dnia i mowil jak go bolalo, ze jest bity i gryziony, nie chce zeby myslał ze jego rodzice na to pozwalają....:(((((
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas też jest taki chłopiec moze nie aż tak ale łobuziak.Na mojego syna jedna mama wlaśnie wychowawczyni powiedziała,że bije jej syna.Porozmawaiałam z obiema opiekunkami nic nie zauważyły pozatym,że szarpią się o zabawki jak to czasem bywa.A chlopiec W. to ewenement i trzeba mu wybaczyć (podejście wychowawczyń).A wczoraj młody znowu wrócił ugryziony w ręke i ślad jeszcze jest?%
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez mega ślad od zacisnietej szczeki N. na rece mojego synka, no mamy tez pozostałoś na twarzy po uderzeniu klockiem...
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi takie sytuacje naprawde nie są obce, sama pracuje w przedszkolach i szkole, ale zawsze w trudnych sytuacjach szczególnie gdzie narazone jest zdrowie lub zycie- podejmowane są działania- zawsze i robi się wszystko aby przyniosły efekty
dla mnie przez 3 miesiące nie działo się nic
a jak byłam swiadkiem jak bił dziewczyne z grupy potem nawet nie wyciągnieto konsekwencji, pani powiedziała: N.nie wolno bić ( i nie był to ton inny od tego : dzieci usiądzcie bedziemy spiewac...
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
3 mać kciuki jutro oficjalne pismo do Przedszkola
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
3 mam kciuki żeby przenieśli tego delikwenta do przedszkola dla dzieciaków specjalnej troski!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
zapewniam Was, że przedszkole ani szkoła nic z tym nie zrobi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najczęściej przydzielają wtedy dodatkowa opiekunkę do tego dziecka, albo rodzic będzie musiał przychodzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
pismo zlożone, czekamy na spotkanie dla rodziców, mam nadzieje ze w tym tygodniu
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mojej córki w przedszkolu był taki chłopiec,bił dzieci,niszczył zabawki.Po kilku tygodniach wychowawczyni poprosiła rodziców aby go wypisali,gdyż dezorganizował pracę z całą grupą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje dziecko rowniez chodzilo do przedszkola prywatnego. Tez istnial problem z chlopcem, ktory byl agresywny, bil, kopal ,plul na dzieci, nie słuchal opiekunow. wystrczyl miesiac, gdy dyrekcja przedszkola wypowiedziala umowe rodzicom dziecka, bo stwarzal on zagrozenia zycia dla innych dzieci.Rodzice nie wspolpracowali z przedszkolem, ani z psychologiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie taka sytuacja jest u Nas, zagrazenie zycia i zdrowia dzieci, dlatego mimo ze w grudniu rozpoczela sie wspolpraca podobno z psychologiem- to proces dlugotrwaly a mi zalezy na natychmiastowym zapewnieniu bezpieczenstwa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
słuchajcie a co maja rodzice zrobić gdy dziecko tak a nie inaczej zachowuje się w przedszkolu maja z pracy zrezygnować dziecko według opisu potrzebuje pilnej pomocy specjalistycznej nie wolno tego lekceważyć tak naprawdę nikt nie wie dlaczego reaguje taką agresja może go w domu bija i dla niego to normalne i nie wie jak wygląda normalne życie z rówieśnikami zamiast kamieniować chłopca to może spróbujmy zrozumieć bo tekst usunąć delikwenta z przedszkola to no sorry tu piszą matki?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8
Oczywiście,że wina nie leży w samym dziecku i wymaga pomocy ale nie po to dajemy nasze dzieci do przedszkola żeby były tam pite czy gryzione.Kilka dni i córka nie chciała chodzić bo się bała,że znowu oberwie. Sama nie raz widziałam tego malucha w akcji i interwencje pań przedszkolanek na niewiele się zdawały.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
"jaaaaa" a dlaczego inne dzieci mają być zastraszane ?? dlaczego inne dzieci mają mieć traume przed przedszkolem ?

pytam DLACZEGO??

wyżej autorka pisała ze proponowała pomoc - tylko nikt jej nie przyjął
pisała ze babcia SZARPIE płaczącego dzieciaczka !!

EJJJJJ - jak rodzice problemu nie widzą to nigdy nie zobaczą jak każdy bedzie ich po łbie głaskał i sam zeby zaciskał !!

dopiero znalezienie sie w czarnej d*pie może im rozjasni umysł

tyle

ja przeniosłam dzieciaka i jednaym czynnikiem był bijący chłopak ... ale miałam farta bo sie dostałam akurat do super przedszkola ...ale ileż można dzieciko przenosić ?? i tylko dlatego ze jacyś inni rodzice nie radzą sobie z emocjami ...

"jaaa" nie chcasz wiedziec jakis to uczucie jak tówje dziecko codzienie wraca z zębami to na ramieniu, pleckach, czy policzku i mówi "mamo ja dziś płakałam bo bardzo mnie bolało" !!!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
zdecedowanie prosze o czytanie wątku od poczatku

w 100% potrzebna jest pomoc dziecku i rodzinie, zaczeli wspołprace z PPP oraz psychologiem i niech ją kontynuują...

u nas dalej nic nie wiemy...

wg pisma do konca tyg powinno odbyc sie spotkanie choc brak jeszcze informacji
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pasuje.........:(
a dziecko naucze samoobrony
image

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj6kubxskn.png
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Pisz co sie stalo, czemu odpuszczasz ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem mamą dziecka ktore bylo po tej drugiej stronie.
Wszystko bylo w porzadku przez pierwszy miesiac. w pazdzierniku Marysia zaczela gryzc dzieci. Szczegolnie dwoch chlopcow.
Jeden z nich rownez zaczepny, do tego krnabrny i zlosliwy. Drugi spokojny.
Nie wiem dlaczego trafilo na tych dwoje. Wiem tez ze probowala gryzc jeszcze kilkoro dzieci ale dala sobie spokoj.
wszystko trwalo miesiac.
W tym czasi spotkanie z psychologiem, ukierunkowanie jak postepowac z corka i rozmowa z dyrektorka oraz rodzicami.
I baaaaaardzo duzo pracy z młodą. Tlumaczen i rozmow.
W domu zlapalam moment jak capnela siostre wiec szybko i lekko oczywiscie ugryzlam ja w reke.
Nie zapbolalo jej aledokonca zrozumial. Od 1,5 miesiaca nic sie nie dzieje.

Dodam jeszcze ze trafilam na skrajne reakcje rodzicow tych chlopcow. Jedna z mam bardzo wspolpracujaca nauczyla synka wyciagnieta reka trzymac Marysie za glowe tak, by nie mogla go siegnac. Druga wyzywala mnie od beznadziejnych matek. Wspomniala rowniez ze nie potrafie wychowac dziecka. Mam trzy corki. W tym blizniaczki. Wszystkie wychowywane sa tak samo. Ale ich reakcje bywaja jak widac nieprzewidywalne.
Psycholog rowniez stwierdzila ze dziecko w ten sposob rozladowuje emocje.

Aaaaa. No i wspaniala dyrektorka. Bardzo wyrozumialy czlowiek. Na kilka godzin dziennie dotrudnila dodatkowa pomoc przedszkolanki ktora obserwowala trudniejsze dzieci.

Zycze zeby wszystko sie ulozylo.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oddając dziecko do nasze dziecko było przedszkole chcemy aby nasze dzieci były bezpieczne ja powiem tak wymuście na paniach dyrektorze przedszkola aby pracowały z dzieckiem ewidentnie ma problem z adaptacja a one na widok że dziecko budzi jakąkolwiek agresje porozmawiać trzeba wytłumaczyć. czytam wątek od początku i jestem mamą pierwszoklasisty moje dziecko też do grzecznych nie należało a gadanie podłej pani pani syn nie nadaje się do życia w społeczeństwie defakto spowodowało że zmieiłam szkołe i moj syn ma same piatki i nie sprawia problemów ale nigdy pierwszy nie uderzył ale nie został bierny jak ktoś go uderzył
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jak starsza chodziła jeszcze do przedszkola, była taka mała terrorystka. Biła, pluła, szarpała, gryzła...
Rozmowa z wychowawczynią, mamą dziewczynki, panią dyrektor i psychologiem.
Efekt był taki, że dziewczynka została ,,chwilowo'' przeniesiona do starszej grupy, gdzie była inna/większa dyscyplina , dzieci już tak sobie nie pozwoliły, umiały się bronić. Mama tej dziewczynki, bez komentarza (podejście na zasadzie: wszystkie dzieci winne tylko nie jej córka) , ale p. dyr postawiła jej ultimatum albo zabiera dziewczynkę albo zmiana grupy. Po jakimś czasie, dziewczynka wróciła do grupy zmieniona. Złagodniała, spokorniała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w takim wypadku nauczyłabym dziecka samoobrony tj. kazałabym mu w taki sposób upierniczyć kata, że tamtemu odechciałoby się gryzienia raz na zawsze.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

OSZCZĘDZANIE W KAŻDYM CALU (80 odpowiedzi)

Czy któreś z was są bardzo oszczędne jeżeli tak to w jaki sposób i co zaoszczędzacie . -woda...

krem nawilżający do twarzy (44 odpowiedzi)

Jaki krem jest dobry bo nie wiem jaki kupić używałam garniera ale mi nie służy i teraz mam taka...

opinia położna kuzepska magdalena (3 odpowiedzi)

Proszę o opinie, o tej położnej :)

do góry