Re: dziecko łaczy czy rozwala małżeństwo/związek?
Mnie tam miło, mimo że nie noszę rozmiaru 40. :-D
O gustach się nie dyskutuje. ;-) Dla mnie "34ki" mają pupy jak kanarki. :-) Co nie znaczy, że niktóre mi się nie podobają. ;-)
Możesz...
rozwiń
Mnie tam miło, mimo że nie noszę rozmiaru 40. :-D
O gustach się nie dyskutuje. ;-) Dla mnie "34ki" mają pupy jak kanarki. :-) Co nie znaczy, że niktóre mi się nie podobają. ;-)
Możesz mieć super figurkę ze swoim rozmiarem (szkoda, że nie wkleisz foty:-))) ale generalnie 34 to maleńki rozmiar, chyba nie bez powodu nazywa się XS, a nie Medium. Owszem, 40 to już Large i jak dla mnie może być spaślaczkiem nazwany. Mam dystans to takich epitetów. :-))
Różnorodność jest przefantastyczna.
A niedoważka to takie sympatyczne okreslenie, które wymyśliłam w chwili natchnienia. Sorry, jeżeli Cię uraziłam, ale trochę luzu chyba by Ci nie zaszkodziło? ;-)
Mnie nie spodobało się w tym wątku straszenie rozwodem z powodu większego rozmiaru. To bzdura, tak samo jak rozstanie z powodu noszenia 34 (bo facet lubi za coś jędrnego złapać, a nie obijać się o kości i rysować wystające żebra?). No niewiarygodne po prostu... :-D
zobacz wątek