Re: eh jak to jest z tym zajsciem...
Po prostu nie możesz podchodzić do tego instrumentalnie. Nie myśl o tym. My bardzo chcieliśmy mieć dziecko ale nie wpadaliśmy w panikę, gdy się nie udawało. Przestałam brać tabletki w lutym,...
rozwiń
Po prostu nie możesz podchodzić do tego instrumentalnie. Nie myśl o tym. My bardzo chcieliśmy mieć dziecko ale nie wpadaliśmy w panikę, gdy się nie udawało. Przestałam brać tabletki w lutym, kochaliśmy się normalnie, bez obliczania i planowania... Potem od maja pochłonęły nas przygotowania do czercowego ślubu. Na przełomie lipca i sierpnia wybraliśmy się pod namiot nad jezioro (taka dzika podróż poślubna...) i stało się:) Przypadkiem, a moze nie...
Ale nie skupiałam się na tym, nawet zapomniałam, cieszyłam się wakacjami:)
Powodzenia!!
zobacz wątek