Widok

eh jak to jest z tym zajsciem...

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Czesc! raczej nie udzielam sie na Waszym forum, przewaznie tylko czytam. Kiedys prosilam abysie pomogly w kwestii badan przed planwana ciaza, wiec co niektore moze mnie pamietaja.

Tak sie po prostu zaczelam zastanawia i dlatego napisalam. Jak to jest z tym zajsciem... Zrobilam wszystkie wymagane badania, niby wszystko w porzadku, dni cyklu tez spokojnie okreslam a w ciaze poki co nie zaszlam...

A tym czasem kolejna dziewczyna z mojego otoczenia jest w ciazy. Wpadla, ale wszystko u niej i u dzieciatka w porzadku... Kolejna - bo juz kilka znajomych tak powpadalo, nic nie planujac, nic nie badajac...

Jak to wiec jest? Wpasc sie latwiej czy co???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po prostu nie możesz podchodzić do tego instrumentalnie. Nie myśl o tym. My bardzo chcieliśmy mieć dziecko ale nie wpadaliśmy w panikę, gdy się nie udawało. Przestałam brać tabletki w lutym, kochaliśmy się normalnie, bez obliczania i planowania... Potem od maja pochłonęły nas przygotowania do czercowego ślubu. Na przełomie lipca i sierpnia wybraliśmy się pod namiot nad jezioro (taka dzika podróż poślubna...) i stało się:) Przypadkiem, a moze nie...
Ale nie skupiałam się na tym, nawet zapomniałam, cieszyłam się wakacjami:)
Powodzenia!!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Im bardziej chcesz....tym gorzej;-)))
Ja mam tak samo;-))

Bardzo chcemy zajść, niby jesteśmy zdrowi, mierzymy temperaturę, łykamy witaminki i stosujemy przeróżne "wspomagacze" - wszystko niby ok......i co miesiąc pojawia się miesiaczka;-(
Ale cóż - trzeba wierzyć, że wreszcie się uda;-)

Już kilka razy słyszałam.....żeby po prostu nie myśleć o tym;-)))

Kochana, kiedyś wreszcie się uda;-)Musi się udać;-)

Głowa do góry....

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie...im bardziej sie chce....tym bardziej nie wychodzi.....tak to już jest. Z tym co wpadają "łatwiej", bo nie myśla o tym. Są zrelaksowane a nie tak jak my...wiecznie testy, termometry, śluzy i inne cuda w poszukiwaniu oznak dni płodnych i ewentualnych możliwości rozpłodowych ;-)))))
Spokojnie......każda z nas się doczeka......no mam nadzieję....
Pozdrawiam...:-))))))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eh...no wlasnie...:-( tylko jak tu sie zrelaksowac i nie myslec jak tak bardzo zalezy...:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skąd ja to znam......

My z anulkam to razem za siebie kciuki trzymamy, bo próbujemy.....nie myśleć i płodzić ;-))

A przy okazji..... anulkam...pozdrawiam dyniowo :-))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihi;-))))

Nie ma to jak wsparcie na forum;-))))))))
Marta - masz rację;-))))My nie myślimy, tylko jemy, pijemy i płodzimy;-))))))
A to znacznie przyjemniejsze niz ciągłe rozmyślanie;-))
No i " w grupie" jest raźniej;-)))))

Teraz ja mocno trzymam kciuki za Twoje dwie kreseczki;-))))
No i za samą siebie - aby wreszcie udało się trafić w samą 10tkę;-))))))))

I równie mocno dyniowato Cię ściskam;-))))))

Nutti, przyłącz się do nas - "dyniowatych staraczek" - wcinajcie dyńkę, facet niech pije colę, pij siemie lniane itd.......wyślę Ci fajny artykuł........i głowa do góry;-))))

Uda się;-))))

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaaaa.......kupiłamn wczoraj : dla siebie ELEVIT, dla męża -SALFAZIN...
I od wczoraj łykamy;-)))

Marta, polecam;-)))Tam np. jest 2x więcej kwasu foliowego niz w zwykłym Foliku
Zresztą wszystkim starajacym się;-))

Trzeba wspomóc naturę;-)))))

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobrze Anulkam że kupiłaś mężowi Salfazin:)mój też łyka. Mi własie bedizę się kończyła@ więc kolejna szansa przed nami. Macie rację w grupie raźniej. Anulkam a chodzisz do Śliwińskiego?czy bez wspomagania się staracie?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myślcie pozytywnie laseczki :D

ja ide jutro do mojego gina, żeby zrobić wszystkie badania i zaczynamy zabawę :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiperku i Ty też:)Ciebie też dobadło macierzyństwo:):)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie już dawno dopadło :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anulka...a po ile ten salfazin??
No a ten kwas foliowy......czytałam, że ilość w foliku jest zupełnie wystarczająca. Podobno większe ilości nie są wskazane. Poza tym ja nie kupuję foliku tylko taki w buteleczce, tam jest 250 tabletek i kosztuje koło 15- 17 zł :-))

Pozdrawiam :-))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też taki kupuję
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też taki kupuję on jest z Puritan Pride, bardzo wydajny

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Salfazin kupiłam po 23 zł za 100tabletek - a za swój Elvit zapłaciłam ok. 22zł...ale za 30tabletek (gdzie tu sprawiedliwość;-) - w aptece na Przymorzu;-)

Wcześniej brałam zwykły Folik i tam tego było chyba 0,4mg a w tym Elvitku - 0,8mg.

Evilku - trzymam kciuki, moze tym razem się udało;-))))))))))
A ja też chodzę do Śliwińskiego, tzn. byłam dopiero raz......bo kazał mi przyjść po pół roku.....w ciąży;-)
Wcześniej długo chodziłam do innego lek. i wiecznie na coś mnie leczył.....okazało się że neipotrzebnie;-)
Teraz Śliwiński przepisał mi tylko bromek, bo troszkę prolaktyna wyższa......i kazał mierzyć temperaturkę i ......próbować;-))))))))))
Wg. niego wszystko jest oki i tylko się starać;-))))))A jeśli nie uda się (nawet nie chcę o tym mysleć)...wtedy zacznie szukac przyczyny..

Jestem dobrej myśli, oby to tylko przyniosło wymarzony efekt;-))))

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no musi się nam udać. Ja z kolei łykam dostinex i też mam się zgłosić za 6 m-cy:) Anulkam jak Ci się skończą twoje tableki kup sobie Kw. foliowy Purutans Pride. Kosztuje 18 zł a jest 100 tabletek

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki;-) Te tabletki faktycznie o wiele tańsze i jest ich aż 100.....

Evilku, a na co ten dostinex?

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm a może myślcie odwrotnie ah żeby nie wpaść i się uda:)

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dostinex jest na obniżenie prolaktyny

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dokładnie to samo; ostatnio zrobiliśmy z mężem wszystkie badania, jesteśmy zdrowi, mam jajeczkowanie, wszystkie wyniki mam super jak to powiedział pan doktor. Bierzemy witaminki. I też chcemy i też pracujemy nad tym i nic, a jak ciągle się dowiaduje że jakaś kolejna kobieta jest w ciąży i to zresztą bardzo często nie planowanej i robi mi się smutno i tak sobie myślę jakie to wszystko niesprawiedliwe... Staram się nie nakręcać i nie mam jakiejś psychozy ale no cóż dla ludzi którym tylko dziecka brakuje do szczęścia to temat jest przykry. Cały czas mam nadzieję i powtarzam sobie że nasze dziecko pewnie czeka na nowy dom, który powstaje :)

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolinka, najważniejsze że jesteście całkiem zdrowi.......wcześniej czy później się uda;-))))))))))))))

Wiem, że nie jest tak łatwo po prostu nie myśleć........

Trzeba po prostu uwierzyć;-)))))))
Wreszcie szczęście i do nas się uśmiechnie;-)))

A długo się staracie?

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właściwie to rok ale mam męża w domu średnio co drugi miesiąc i nie zawsze trafia w TE dni więc właściwie można powiedzieć że raptem kilka razy więc póki co jeszcze aż tak nie panikuję :) teraz jestem w Norwegii ale niestety moje dni płodne he he już miałam jeszcze przed przyjazdem tutaj, kolejne na święta w Polsce - będziemy razem - może ta Gwiazdka przyniesie nam super prezent :)

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolinka, no to czym Ty się martwisz;-))))))))
Spokojnie - może dostaniesz od Gwiazdora taki najpiękniejszy prezent.....;-))
Trzymam kciuki i życzę, żeby się udało;-)))))
Święta to idealny czas na poczęcie;-)))Taki magiczny czas......

Trzymaj się i powodzenia;-)))
Może już w styczniu założysz nowy wąteczek: 2 kreseczki;-)

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u mnie zupełnie odwrotnie............, występuje niezwykła łatwość zajścia w ciążę.
Nasze pierwsze dziecko było nieplanowane i była to kwestia jednego razu , kiedy się nie zabezpieczyliśmy. Myślałam wtedy " raz sie przytrafiło, na pewno nie zajdę od razu w ciążę", ale okazało sie , ze strzał był w dziesiątke!!!Urodził sie nasz synek.
Minęło 2,5 roku i pomyśleliśmy , że trzababy postarać sie o siostrzyczkę lub braciszka. Jak pomyślelismy tak zrobiliśmy i w pierwszym cyklu od razu znowu gol:))))Jestem w ósmym tygodniu, ale dla pocieszenia tym którym nie wychodzi- czuje sie fatalnie (fizycznie oczywiście).

Słyszałam tez , ze czasami para nie moze razem spłodzić potomka przez dlugi czas , obydwoje są zdrowi,po czym rozwodzą sie i od razu mają dzieci z innymi partnerami. Czasami po prostu nie ma dopasowania.

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to dołączam do grona faszerujących swoich mężów. Dzisiaj minęło 200 dni od naszego ślubu...w związku z tym kupiłam mojemu mężowi ten osławiony już na forum salfazin. Na Elevit się nie skusiłam, bo kosztował 36 zł za 30 tabletek......ale wzięłam kolejną porcję kwasu foliowego z puritans pride.
Teraz tylko łykać i do dzieła......
Gdyby mnie jeszcz tak brzuszek nie bolał....czuję się dziś FATALNIE :-((((.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj dziewczynki łączę się z Wami w "bólu"... u nas też nie wychodzi, do tego dołączam moje kłopoty zdrowotne, które jak powiedział lekarz mogą ale nie muszą przeszkadzać w zajściu w ciążę, chodzi o polip wewnątrzmaciczny. Także pocieszcie się, że chociaż w pełni jesteście zdrowe i nie wychodzi, a ja do tego mam jeszcze tego cholernego polipa!ale cóż może kiedyś się uda;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@gdnieszka juz to kiedys Ci pisałam, uda Ci się zobaczysz wierzę w to.:) A my też nalezymy do tego grona starających się, ale...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze, moze sie naraze,ale poniewaz jestem straszna pesymistka to zakladalam, ze z moimi problemami hormonalnymi (lekarze ostrzegali, ze moze byc ciezko zajsc) zakladalam, ze min. rok bede probowac bez skutku

nie bralam zadnych witamin, kwasu foliowego, zadnych badan procz zoltaczki i toksoplazmozy. jezdzilismy na weekendy majowe i takie rozne "niezobowiazujace" szalelismy na rowerach i pilismy alkohol-totalny luz

szalelismy w lozku i po 3 miesiacach zaszlam, ale poniewaz sie nie spodziewalam to nawet nie wiedzialam ze jestem juz "trafiona" dopiero jak zaczely rosnac piersi i bylam zmeczona zrobilam test (brak miesiaczki zdarzal sie i wczesniej, wiec nie zakladalam ciazy) . Okazalo sie ze juz to byl gdzies 6 tyd.:)

mam nadzieje ze moje bestroskie i malo higieniczne zycie nie wplynie negatywnie na maluszka, ale pelen luz mnie uratowal,
moj maz tez bywa w domu na weekend (na niedziele) i dlatego uwazam wazne jest aranzowanie sytuacji lekkodusznych - namiocik, zabawa erotyczna, wypad za miasto:)
to dodatkowo nakreca nasze hormony a jak sie wyluzujemy i przestaniemy myslec o tym by "ustrzelić" to mysle ze sie uda

głowa do góry dziewczyny, na pewno natura wam zrobi niespodziankę, nawet nie wiecie kiedy!!!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Asia za podtrzymanie na duchu:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asiu napewno nie zaszkodzi. Nie martw się na zapas. Już kiedyś pisałam o mojej mamie nie wiedzącej ok. 3 miesiące ze to ciąża a nie koniec miesiączkowania (nawet troszkę sie tym wyznaniem naraziłam). W każdym razie wg tego co piszą powinnam być kaleką, mieć różne zaburzenia itd. A jestem okazem zdrowia.
Rozumiem tylko ze jak już wiedziałaś to przestałaś szaleć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asiu, napewno wszystko będzie dobrze;-)))Takich jak Ty są tysiące i rodzą zdrowe dzieciaczki;-)Głowa do góry, na pewno wszystko będzie dobrze;-)

@gnieszka - tak jak lek. Ci powiedział....polip może ale nie musi utrudniać..;-)))
A to jest duuuuża różnica;-)
Nic tylko się starać....wreszcie się uda;-)))Tak jak całej reszcie;-)

MartaJ -a może brzuszek pobolewa booooo...........................;-0)))
Sama jestem ciekawa;-)))))))))Byłoby super;-)))

Może Gwiazdorek przyniesie nam pod choinkę ....2 kreseczki;-)
Błagam go o to codziennie;-)

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anulkam....Po wczorajszej całodziennej wizycie w szpitalu...z powodu tego straszliwie bolącego brzucha już mam dość wszystkiego. Niby wszystko ok a co boli to boli. Ale w trakcie badań dwóch lekarzy mi powiedziało, że wyglądam jakbym była w ciąży......no i dzisiaj nawet mój gin mi to powiedział. Ale ciąża może być na tyle wczesna, że jeszcze nic jej nie wykryje. Mam czekać 2 tygodnie i się obserwować. Liczę na to, że mieli rację....wtedy chyba oszaleję ze szczęścia...
A teraz lecę pod koc, bo mi mój bebzonek zaraz chyba pęknie :-(
Pozdraiwam

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojej;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))wiem, że za wcześnie...ale co tam.........moze naprawdę się udało;-)))))))))))))))))))))))))))))))))
A ten ból to faktycznie moze byc objaw - własnie rozmawiałam z koleżanką - też na samym począteczku miała takie straszny ból....i dziś jest w 10tc;-)))

Trzymam kciuki!!
Oszczędzaj się, odpoczywaj ..........i daj znać;-)))
Jeszcze nie gratuluję.....choć już bardzo chcę bo myslę,że sie udało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anulkam...kochana jesteś...dziękuję za wsparcie. Mój mąż też cały czas mi mówi, że to na pewno "to". A ja go opieprzam, że nie ma mnie nakręcać bo znów będę wyła po zrobieniu testu....a po co mi to. a jak jeszcze zaczyna mówić, że tak cały czaś śpię, że sutki ciemniejsze, że to, że tamto, to mam ochotę go zabić, bo nie chcę się rozczarować. Chociaż w skrytości ducha mam nadzieję....ale mam czekać do 20 grudnia na @ a nawet jak przyjdzie jakiekolwiek plamienie to odczekać i po świętach zrobić test. No i czekać.......
Jutro znów do lekarza....a teraz siedzę całymi dnaimi pod kocem i próbuję jakoś uspokoić ten mój brzuchol :-(
Odezwę się pewnie jutro.
Pozdrawiam i miłego dnia

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też miałam potworne bóle brzucha :) Myślałam, że to bóle przed miesiączką i że są jakieś wyjątkowo mocne... ale @ nie przyszła ;)

Ja też mogę potwierdzić, że pełen luz bardzo sprzyja zafasolkowaniu. Staraliśmy się z mężem od ślubu (kwas foliowy, witaminy, badania itp) jak odłożyliśmy staranka na czas remontu naszego mieszkania i kompletnie zapomnieliśmy nawet brać te paskudne tabletki nagle stał się mały cud ;)

Dziewczyny wysyłam wam pozytywne fluidki :D
Święta to czas relaksu, więc na pewno wam się uda!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to zobaczymy jak to z tym relaksem będzie. W styczniu wybieramy się w Wasze strony.......tzn do 3miasta na kilka dni. Musimy nasz zaległy urlop jakoś wykorzystać. Mam nadzieję, że zrobimy to na maxa :-)))))))
Może z którąś z Was minę się na molo ;-))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MartaJ, jak tylko będziesz w Trójmieście - daj znać;-)))
Może spotkamy się na kawce przy molo;-)))))

No taki uropik dobrze Wam obojgu zrobi;-)
No a Ty kochana - musisz teraz wdychać duuużo jodu i się relaksować;-))))
Kto wie czy wie czy w Twoim brzuszku nie rośnie mała fasolka.....

Na razie razem z Tobą czekamy na 20.12...to jeszcze tylko kilka dni.......
Choć myślę, że na @ będziesz musiała czekać znaaaaacznie dłużej;-)))))))))
Twój mąż ma chyba męską intuicję;-)))))))))
Te wszystkie objawy....no i sam fakt, że lekarze podejrzewają....;-))))))A oni się znają na rzeczy;-)

Nic to.....na razie już nie zapeszam;-))))
Mocno trzymam kciuki - Ty tylko dbaj mocno teraz o siebie i się nie denerwuj.....

ściskam Cię cieplutko i czekam na dobre wieści;-)))

Ps. Byłoby super życzyć @ dłuuuuugich wakacji;-))
Trzymaj się, pa pa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anulkam...dzięki Tobie zawsze uśmiech pojawia się na mojej gębuli :-)))) Jak tylko będę się wybierać do 3mista to oczywiście dam znać. Jak mogłabym przepuścić taką okazję spotkania się z taką dobrą duszą :-)))))
Teraz śmigam do łóżka, bo juz padam z nóg.
Jutro z pewnością się odezwę....
A może tak gg??
Pozdrawiam
Marta:-)))))))
Kolorowych snów

Ps. A z tymi wakacjami @ to by była rzeczywiście super sprawa........
:-))))))))))))))))))))))))))))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochana, mój gg 199054;-)
Że też wcześniej nie pomyślałam;-)

Odezwij się jak będziesz na gg...
A teraz połóż się do łóżeczka i odpoczywaj;-)

Hmmm......21.40 a Ty zmęczona....;-)))))))
Coś mi tu nie pasuje hihi;-))))

Ja też uciekam bo mój mąż sie wścieka, że sam musi oglądać film;-)))

ściskam Cię cieplutko i do usłyszenia na gg;-)
i do zobaczenia niedługo;-)

DObrej nocki

I dzięki za ciepłe słowa;-)
Z Ciebie też taka fajna dobra duszyczka;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny ;) Witam Was serdecznie po niemal 5-cio miesięcznej przerwie... Czy jeszcze mnie tu ktoś pamięta?:) Chciałam się ładnie przywitać, dodać, że z tym zajściem to nie ma co się przejmować. Pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie, czego jestem świetnym przykładem ;) No i chciałm Brzoskwisi oraz całej reszcie gratulować malutkiego szczęścia ;)))) POzdrawiam

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dominiczko :)
Dziękujemy bardzo ;) Miło znów Ciebie widzieć - tym razem na innym forum

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najlepiej nie myślec o zajściu w ciąże bo nigdy tak nie jest jak się czegoś bardzo chce.Moja koleżanka starała się z mężem od ślubu żeby miec dziecko a dopiero po 5 latach zaszła w ciąże.Też robiła wszystkie badania i było dobrze.Przyjdzie czas na ciebie to zajdziesz w ciąże więc nie martw się.

ślubowaliśmy 14 października 2006
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny:)
Dokładnie wiem o czym piszecie, ja miałam to samo, staraliśmy się z mężem o dzidzię ponad rok, wcześniej robilśmy badania i byliśmy zdrowi, chociaż mialam nieregularne cykle, ale P doktor poradził mi żebym mierzyła sobie rano, dokladnie o tej samej porze temperaturę i obserwowała cykl. Kochaliśmy się w dni płodne, w pozycjach ktore miały pomóc w zapłodnieniu i dalej nic, bez efektów. Widzialam po swoim mężu, że taki sex na zawołanie też go męczył i pozniej był zniechęcony, wiec powiedziałam DOŚĆ, odpuściliśmy sobie, nie myśleliśmy o tym, chociaż ciągle prowadziłam kalendarzyk żeby wiedzieć co się ze mną dzieje. Po trzech miesiącach "odpuszczenia sobie" zaszłam w ciąże. Dzisiaj jestem w 29 tyg ciąży i jak widać często przyczyna jest w naszej psychice. Przed ciążą jak się dopwiedziałam, że kolojna z moich koleżanek będzie miała dzidzię to płakałam jak bóbr i nie mogłam się uspokoić. Więc dziewczyny trochę odpuście, wiem, że to trudne, ale efekty są zadziwiające i warto :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Przeprowadzka - jaką firmę polecacie? (79 odpowiedzi)

Hej! Jaka firmę przeprowadzkową polecacie?? Za dwa tygodnie mnie to czeka i chciałabym...

gdzie kupic ubrania dla 2 metrowego faceta??:) (17 odpowiedzi)

albo za krotkie rekawy,albo do pasa...jak z mlodszego brata...a gdzie kupic te normalne??

Proszę o opinię na temat PRZEDSZKOLI : (18 odpowiedzi)

Jak w tytule, chciałabym posłać córkę do przedszkola ( 3 latek ) i interesują mnie opinie na...

do góry