Re: eh jak to jest z tym zajsciem...
Asiu napewno nie zaszkodzi. Nie martw się na zapas. Już kiedyś pisałam o mojej mamie nie wiedzącej ok. 3 miesiące ze to ciąża a nie koniec miesiączkowania (nawet troszkę sie tym wyznaniem...
rozwiń
Asiu napewno nie zaszkodzi. Nie martw się na zapas. Już kiedyś pisałam o mojej mamie nie wiedzącej ok. 3 miesiące ze to ciąża a nie koniec miesiączkowania (nawet troszkę sie tym wyznaniem naraziłam). W każdym razie wg tego co piszą powinnam być kaleką, mieć różne zaburzenia itd. A jestem okazem zdrowia.
Rozumiem tylko ze jak już wiedziałaś to przestałaś szaleć.
zobacz wątek