Odpowiadasz na:

Re: expose Tuska - odgrzewanie kotleta

Mamy różne pojęcia charyzmy; co do urzędników... dla mnie jesteś totalnie nielogiczny. Dla dobra "większości" Polaków jest zwolnienie np połowy urzędników; jak każdy normalny obywatel jeśli nie... rozwiń

Mamy różne pojęcia charyzmy; co do urzędników... dla mnie jesteś totalnie nielogiczny. Dla dobra "większości" Polaków jest zwolnienie np połowy urzędników; jak każdy normalny obywatel jeśli nie znajdą pracy dostaną zasiłek (plus oczywiście wypowiedzenie 3 miesięczne plus odprawa 3 miesięczna - zgodnie z kodeksem pracy) - dla dobra Polski to jest bardzo dobre posunięcie, więc dlaczego mówisz o armii bezrobotnych, w sektorze publicznym to jest norma choć zarobki są niższe i ludzie muszą żyć. Dlaczego chcesz promować nierówności społeczne?!

Owszem pieniędzy należy szukać wszędzie, tylko, że nasz rząd szuka wyłącznie powiększenia portfela a nie szuka oszczędności w wydatkach! I tu jest podstawowy błąd. Zgodziłbym się z powiększeniem VATu jeśli widać by było że nasi rządzący zaczęli oszczędzać, szukać zmniejszenia wydatku w najbardziej żernych podmiotach - a to jak dobrze wiesz się nie dzieje. Jako przedsiębiorca powinieneś widzieć że 1% to nie jest do końca prawda... zwiększa się koszt produkcji, transportu i cena końcowa więcej podskoczyła niż z 22 na 23%, dla najuboższych ludzi każda złotówka jest ważna, a ich płacę nie rosną (z wywiadu w moim środowisku najubożsi ludzie - np sprzątaczki, ochroniarze mają zmniejszone wypłaty w porównaniu z zeszłym rokiem).

Prowadziłem, w tej chwili mam zawieszoną z prostego powodu ... dostałem bardzo dobrą ofertę pracy i z niej skorzystałem. "polityczny homofob" - boisz się wszystkiego co nie doświadczyłeś, może warto spróbować zmniejszenia podatków zamiast mówić że to mrzonki.
ortografia - na przyszłość lepiej będę sprawdzał.

Halewicz jak pisałem wyżej - oszczędzanie to też forma inwestycji, ale dużo bezpieczniejsza, nie mówiłem nic o planowanym zastoju; jeśli takowy by nastał to oszczędności jakie miałem np na nowy samochód dostawczy powaliłoby mi utrzymać obecny poziom firmy ze "starszym" autem i tyle. Powtarzam nie chodzi mi o zatrzymanie rynku, ale być przygotowanym ze swoim kapitałem na niespodziewane "chude" czasy. Moim zdaniem jest to zdroworozsądkowe i tyle.

Nie chce wchodzić już w ten temat bo można nawijać bez końca. PIS rządził i Polska jakoś dobrze się miała; nie było kryzysu ekonomicznego, bezrobocie spadło, nie wywołali wojny; nie bardzo rozumiem ten cały strach i prorokowanie kataklizmu jakby doszli do władzy, ale to jest kwestia demokratycznych wyborów i tyle.

Halewicz mógłbym się z Tobą na to zgodzić ale 5 lat temu jak PO doszło do władzy (jednym z postulatów PO było obniżenie administracji publicznej). Jak doskonale zdajesz sobie sprawę, za czasów PO urzędników wyłącznie PRZYBYWA.

Podsumowując - odpowiedziałeś co można zrobić, a nie co robi PO. W tym cały problem. Mądry zarządca (za jakiego uważasz Donalda) powinien jak mąż rodziny (moim zdaniem jest jak najbardziej poprawne porównanie) zarządzać odpowiednio swoim dobrobytem i za to odpowiadać.
Powiedz mi jakie kroki robi PO aby obniżyć koszty utrzymania Państwa?
Dlaczego zaczęli od tego, aby każdy, nawet najuboższy Polak musiał zwiększyć darowiznę na cel Państwa?
Dlaczego uważasz, że armia bezrobotnych urzędników jest mniej korzystna ekonomiczne od utrzymywania ich przy obecnej pensji? (jestem w stanie udowodnić na liczbach, że jest absolutnie odwrotnie)

zobacz wątek
12 lat temu
~by żyło się lepiej

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry