Odpowiadasz na:

Sama jestem nosicielką wirusa hpv i to wysokoonkogonnego i jak się dowiedzialam to wpadłam w panike, naprawdę wiele nocy przepłakałam. Zanim doszłam do siebie i uświadomiłam sobie, że płacz niczego... rozwiń

Sama jestem nosicielką wirusa hpv i to wysokoonkogonnego i jak się dowiedzialam to wpadłam w panike, naprawdę wiele nocy przepłakałam. Zanim doszłam do siebie i uświadomiłam sobie, że płacz niczego nie da i trzeba zacząć działać. Jestem zapisana na kolposkopię ale dopiero za 2 miesiace. Robiłąm testy z tej strony, polecił mi je lekarz, w moim przypadku konieczne było zrobienie tego najbardziej kompleksowego testu, Zaraził mnie partner, który wczesniej miał wybujałe życie intymne (niestety ale również podczas naszego związku). Jeśli masz podejrzenia, ze zostałaś zarażona od partnera to również i Tobie polecam taki test, będziesz pewna ze nic Cię nie dopadło. A i nie stresuj się tak bo ponoć jesi leczysz to ryzyko dostania raka jest praktycznie zerowe.

zobacz wątek
5 lat temu
~bonita

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry