Widok
Ja byłam raz, w przychodni przyszpitalnej (dawny szpital kolejowy) na wizycie kontrolnej po zabiegu operacyjnym. Skierowano mnie tam z wojewódzkiego. Nasiedziałam się wtedy pół dnia mimo wizyty umówionej na konkretną godzinę. W gabinecie nie ma USG, byłam tylko badana ginekologicznie (USG jest bodaj w osobnym pomieszczeniu i pewnie robione jest tylko w razie konieczności).
Co do Pana Doktora, to jest dobrym specjalistą i przemiłym człowiekiem, bardzo delikatnym i taktownym. Przypuszczam, że przyjmuje prywatnie i tam zapewne nie ma takich potwornych kolejek jak w przychodni. Gdyby nie Pani Doktor, której jestem wierna od lat, to może bym się i przepisała do Klimaszewskiego.
Co do Pana Doktora, to jest dobrym specjalistą i przemiłym człowiekiem, bardzo delikatnym i taktownym. Przypuszczam, że przyjmuje prywatnie i tam zapewne nie ma takich potwornych kolejek jak w przychodni. Gdyby nie Pani Doktor, której jestem wierna od lat, to może bym się i przepisała do Klimaszewskiego.