Widok
ogłoszenia nie działają czyli o poszukiwaniu jednorożca.............
mam świadomość, że jest międlony ten temat................ ale fakt, że zakładam nowy wątek jest spowodowany niedowierzaniem............
no po prostu nieeeeeeeeeeeee wieeeeeeeeeeeeerzę, że nie istnieje wolny chłop z iskrą bożą i natchnieniem, poczuciem humoru i dystansem zdrowym (do świata), posiadający wolne weekendy, w przedziale wiekowym powyżej 4 dych? no chyba nie jest tak, że owe osobniki są tylko zainteresowane młodymi sarnami z wzrokiem tęskniącym za rozumem.........bo to by oznaczało, że świat się stacza i czas się czołgać w kierunku cmentarza........... a za bardzo ta opcja do mnie nie trafia........... ;) ;) ;)
no po prostu nieeeeeeeeeeeee wieeeeeeeeeeeeerzę, że nie istnieje wolny chłop z iskrą bożą i natchnieniem, poczuciem humoru i dystansem zdrowym (do świata), posiadający wolne weekendy, w przedziale wiekowym powyżej 4 dych? no chyba nie jest tak, że owe osobniki są tylko zainteresowane młodymi sarnami z wzrokiem tęskniącym za rozumem.........bo to by oznaczało, że świat się stacza i czas się czołgać w kierunku cmentarza........... a za bardzo ta opcja do mnie nie trafia........... ;) ;) ;)
Jakiś czas temu spotkałem się z dawno nie widzianym kolegą z liceum.
Właśnie dopadł go "midlife cisis", czego najlepszym objawem był fakt, że kupił sobie motocykl a od kilku lat realizuje się jako gitarzysta basowy :)
Parę piw zajęło nam przeanalizowanie tego zjawiska.
Oto konkluzja, do której doszlismy:
Kryzys wieku średniego dopada głównie mężczyzn, którzy dosyć szybko założyli rodziny i tkwili w jednostajności odchowu piskląt.
Kiedy pisklęta wyfruwają z gniazda, nastaje pustka, której nie zapełnia sfatygowana żona i monotonna praca.
Przez lata człowiek nie miał czasu na hobby czy inne metody samorealizacji.
I nastaje czas refleksji - ile w życiu się przegapiło.
I wielu zaczyna nadrabiać stracony czas - którego już oczywiście nadrobić się nie da.
Poniewąz nie spełniam żadnej z powyższych przesłanek - a wyraz "stabilizacja" nie istnieje w moim słowniku (jest dla mnie wyrazem obcym) dlatego mogę z czystym sumieniem i wiarą w słowo wypowiadane twierdzić, że mi KWS nie grozi ! :)
BTW: jak najbardziej w temacie i ładne: http://www.youtube.com/watch?v=WPuNLlhrLT0
Właśnie dopadł go "midlife cisis", czego najlepszym objawem był fakt, że kupił sobie motocykl a od kilku lat realizuje się jako gitarzysta basowy :)
Parę piw zajęło nam przeanalizowanie tego zjawiska.
Oto konkluzja, do której doszlismy:
Kryzys wieku średniego dopada głównie mężczyzn, którzy dosyć szybko założyli rodziny i tkwili w jednostajności odchowu piskląt.
Kiedy pisklęta wyfruwają z gniazda, nastaje pustka, której nie zapełnia sfatygowana żona i monotonna praca.
Przez lata człowiek nie miał czasu na hobby czy inne metody samorealizacji.
I nastaje czas refleksji - ile w życiu się przegapiło.
I wielu zaczyna nadrabiać stracony czas - którego już oczywiście nadrobić się nie da.
Poniewąz nie spełniam żadnej z powyższych przesłanek - a wyraz "stabilizacja" nie istnieje w moim słowniku (jest dla mnie wyrazem obcym) dlatego mogę z czystym sumieniem i wiarą w słowo wypowiadane twierdzić, że mi KWS nie grozi ! :)
BTW: jak najbardziej w temacie i ładne: http://www.youtube.com/watch?v=WPuNLlhrLT0