mieszkanie w Kowalach.Apollina,Srebrzysta podkowa

a u jakiego dewelopera kupujesz?

ogólnie kowale to niezłe zdupie w sumie wies wiec komunikacja miejska do d*py stefa do kolbud sie zalicza odradzam

Jeżeli chodzi o upust u dewelopera, nam udało się uzyskać 5 tysięcy. Na Srebrzystej Podkowie mieszka się przyjemnie. Jeżeli posiadasz samochód jest to ogromne udogodnienie-zjazd na obwodnice znajduje się na Kowalach więc nie trzeba przebijać się za każdym razem przez całe miasto. Z komunikacją autobusową tez nie jest źle. Z Apollina kursuje autobus na pętlę tramwajową na Chełmie, gdzie od razu przesiadasz się do tramwaju i jedziesz dalej. Spod Biedronki jeździ autobus 256 do Dworca Głównego, gdy nie ma korków trwa to 20 minut. Z zapleczem handlowo-usługowym też nie ma problemu-jest Biedronka, w tym roku ma powstać Centrum Kowale + Tesco obok Biedronki. Jadąc w kierunku Szadółek, w odległości 2km jest Carrefour, outlet Fashion House, Piotr i Paweł i inne punkty. Poza tym autobusem 255 szybko dojedziesz do Tesco na Chełmie. Na Kowalach, ul. Zeusa masz też na tzw. półpętli kilka sklepików spożywczych, przemysłowy, aptekę, fryzjera i kosmetyczkę, sklep kosmetyczny, kawiarnię, siłownię, solarium, pizzerię, sklepy monopolowe. Na osiedlu mieszka dużo młodych ludzi z dziećmi. Mimo iż osiedle należy do gminy Kolbudy, nie sprawia to żadnych problemów. Naprawdę polecam kupno mieszkania w tym miejscu ;)

a korki sa tam zawsze jak sie jedzie autobusem 256 z kowal do gdańska głownego (planowo 20minut) to trwa to zawsze w godzinach szczytu miedzy 40 a 60 minut porazka wies jakich mało no i śmierdzi od szadółek guanem

nie koloryzuj tak beatko bo to wiec a nie maisto na kowlacvh nic niema zadupie jednym słowek i biedronka odradzam kupna

Co z tego że to wieś, niektóre miejsca w Gdańsku wyglądają gorzej niż Kowale, np. okolice Małomiejskiej, Orunia Dolna. Nie wspominając o towarzystwie które tam można spotkać. A na Kowalach mieszkają fajni ludzie, tylko są wiecznie niezadowoleni z życia ;p Mi tu się mieszka dobrze. Zapach z Szadółek czuć coraz rzadziej, a nawet jeśli to przecież nie trzeba na siłe otwierać okien w mieszkaniu, a nawet jeśli to nie umrzemy gdy co jakiś czas go czuć-bez przesady. A korki są wszedzie gdzie są samochody w godzinach szczytu, troche uśmiechu a nie bezustanne zrzędzenie ;)

nie wszedzei sa korki bez przesady