Mnie złapała infekcja ostatnio na wakacjach. Na szczęście mąż mi szybko kupił urofuraginum max, a to szybko pomaga. Na szczęście w tym roku byliśmy w Polsce, ale aż się boję pomyśleć co by było za...
rozwiń
Mnie złapała infekcja ostatnio na wakacjach. Na szczęście mąż mi szybko kupił urofuraginum max, a to szybko pomaga. Na szczęście w tym roku byliśmy w Polsce, ale aż się boję pomyśleć co by było za granicą. Pewnie cały urlop spędziłabym w toalecie, jednak lepiej zabierać ze sobą apteczkę z najpotrzebniejszymi rzeczami.
zobacz wątek