Widok
ja miałam ślub cywilny
ja miałam ślub cywilny pod koniec sierpnia i miałam śliczna sukienkę w kolorze ecri z elementami złota.była za kolano poszerzana na dole, zakończona była koronką i na to miałam bolerco w kolorze sukienki i wyglądałam ślicznie bo aż moi rodzice się popłakali jak wychodziłam i mnie zobaczyli.szczerze nie polcam białaej sukni ślubnej na cywilny.lepiej kupić sobie coś jasnego z myślą na poprawiny na kościelny slub. ja tak zrobiłam i sukienkę na poprawiny mam z głowy a biorę kościelny w lipcu 2009
Zaobserwowałam dziwne zjawisko dot. ślubu cywilnego.
Nie bierzemy ślubu kościelnego ponieważ mamy inne "przekonania religijne" oraz bardzo ostre zdanie na temat "instytucji koscioła". Mieliśmy bardzo ostre przejścia z mamą narzeczonego ;/ jednak dziwi mnie inna sprawa, a mianowicie, kiedy mówię znajomym o tym,że bierzemy slub cywilny to reagują na to : tylko cywilny?
hmm jakoś mnie to irytuje ;/
Mam wiele znajomych którzy w bardzo ostry sposób krytykują kościół, nie uczęszczają do niego itd, a jednak ślub kościelny biorą...
Dziwne zjawisko ;/
Nie bierzemy ślubu kościelnego ponieważ mamy inne "przekonania religijne" oraz bardzo ostre zdanie na temat "instytucji koscioła". Mieliśmy bardzo ostre przejścia z mamą narzeczonego ;/ jednak dziwi mnie inna sprawa, a mianowicie, kiedy mówię znajomym o tym,że bierzemy slub cywilny to reagują na to : tylko cywilny?
hmm jakoś mnie to irytuje ;/
Mam wiele znajomych którzy w bardzo ostry sposób krytykują kościół, nie uczęszczają do niego itd, a jednak ślub kościelny biorą...
Dziwne zjawisko ;/
sylacz napisał(a):
> Zaobserwowałam dziwne zjawisko dot. ślubu cywilnego.
> Nie bierzemy ślubu kościelnego ponieważ mamy inne "przekonania
> religijne" oraz bardzo ostre zdanie na temat "instytucji
> koscioła". Mieliśmy bardzo ostre przejścia z mamą narzeczonego
> ;/ jednak dziwi mnie inna sprawa, a mianowicie, kiedy mówię
> znajomym o tym,że bierzemy slub cywilny to reagują na to :
> tylko cywilny?
>
> hmm jakoś mnie to irytuje ;/
>
> Mam wiele znajomych którzy w bardzo ostry sposób krytykują
> kościół, nie uczęszczają do niego itd, a jednak ślub kościelny
> biorą...
>
> Dziwne zjawisko ;/
podobnie jak Wy nie wierzę w instytucję kościoła... dlatego nie mam/nie miałam zamiaru brać ślubu kościelnego ;)
nawet gdyby mój Mariusz miał taką możliwość ;)
ale wiesz co? z tym tylko cywilny - to może być inaczej rozumiane ;)
nie jako ślub mniej ważny ;)
ale jako 1 ślub, a nie 2 ;) (cywilny+kościelny)
tak jakby ktoś chciał wziąć "tylko" ślub kościelny(zwykły, nie konkordatowy) bez ślubu cywilnego ;)
sama tak czasem mówię mając na myśli właśnie to, że ślubu kościelnego nie będzie, że braliśmy "tylko" jeden ślub :)
> Zaobserwowałam dziwne zjawisko dot. ślubu cywilnego.
> Nie bierzemy ślubu kościelnego ponieważ mamy inne "przekonania
> religijne" oraz bardzo ostre zdanie na temat "instytucji
> koscioła". Mieliśmy bardzo ostre przejścia z mamą narzeczonego
> ;/ jednak dziwi mnie inna sprawa, a mianowicie, kiedy mówię
> znajomym o tym,że bierzemy slub cywilny to reagują na to :
> tylko cywilny?
>
> hmm jakoś mnie to irytuje ;/
>
> Mam wiele znajomych którzy w bardzo ostry sposób krytykują
> kościół, nie uczęszczają do niego itd, a jednak ślub kościelny
> biorą...
>
> Dziwne zjawisko ;/
podobnie jak Wy nie wierzę w instytucję kościoła... dlatego nie mam/nie miałam zamiaru brać ślubu kościelnego ;)
nawet gdyby mój Mariusz miał taką możliwość ;)
ale wiesz co? z tym tylko cywilny - to może być inaczej rozumiane ;)
nie jako ślub mniej ważny ;)
ale jako 1 ślub, a nie 2 ;) (cywilny+kościelny)
tak jakby ktoś chciał wziąć "tylko" ślub kościelny(zwykły, nie konkordatowy) bez ślubu cywilnego ;)
sama tak czasem mówię mając na myśli właśnie to, że ślubu kościelnego nie będzie, że braliśmy "tylko" jeden ślub :)
ja-dwisia napisał(a):
> a mi się bardzo podoba, że Dziewczyny zakładają typowe suknie
> ślubne do USC - m.in. dzięki temu nie bierze się teraz tak
> nagminnie ślubu kościelnego "dla otoczki" i takie podejście
> jest moim zdaniem bardzo w porządku :)
mi właśnie z tego powodu nie podobają się takie suknie w USC ;) dla mnie to jest takie "na siłę" - nie mogę w kościele ale i tak za wszelką cenę ubiorę białą suknię i welon na ślub cywilny...
moim zdaniem - jeśli komuś zależy tylko i wyłącznie na takim stroju - to lepiej kupić kieckę i chodzić po domu ;) niż specjalnie wychodzić za mąż żeby mieć białą suknię ;)
przez dłuuuuuuuugie lata był podział - biała suknia i welon - do kościoła :)
garsonka/sukienka/garnitur - na ślub cywilny :)
i ja jestem zatwardziałą zwolenniczką takowego podziału garderoby ślubnej :P
i żeby nie było - nie wiem czy można nazwać mnie katoliczką ;) jestem raczej na granicy wiary i ateizmu ;)
więc wiara nie wpływa na mój sposób postrzegania "ślubnej mody" ;)
> a mi się bardzo podoba, że Dziewczyny zakładają typowe suknie
> ślubne do USC - m.in. dzięki temu nie bierze się teraz tak
> nagminnie ślubu kościelnego "dla otoczki" i takie podejście
> jest moim zdaniem bardzo w porządku :)
mi właśnie z tego powodu nie podobają się takie suknie w USC ;) dla mnie to jest takie "na siłę" - nie mogę w kościele ale i tak za wszelką cenę ubiorę białą suknię i welon na ślub cywilny...
moim zdaniem - jeśli komuś zależy tylko i wyłącznie na takim stroju
przez dłuuuuuuuugie lata był podział - biała suknia i welon - do kościoła :)
garsonka/sukienka/garnitur - na ślub cywilny :)
i ja jestem zatwardziałą zwolenniczką takowego podziału garderoby ślubnej :P
i żeby nie było - nie wiem czy można nazwać mnie katoliczką ;) jestem raczej na granicy wiary i ateizmu ;)
więc wiara nie wpływa na mój sposób postrzegania "ślubnej mody" ;)
Ja nie uznaje podziału że do cywilnego to garsonka a do kościelnego biała sukinia. Ja jestem wierzącą i praktykujacą katoliczka a dlatego ze mój przyszły mąż jest po rozwodzie nie możemy wziąść ślubu kościelnego a bardzo bysmy chcieli, dlatego też postanowiliśmy wszystko zrobic tak jak sobie wymarzyliśmy. Urząd czy Kościół dla nas jest to najwaznieszy dzień i tyle Nie licza się dla nas żadne inne poglądy
Mam znajomą która również jest wierząca i praktykującą.. spotyka się z rozwodnikiem, już od przeszło 4 lat.. ale nie jest w stanie połączyć ślubu cywilnego z wiarą. Z tego co się orientuje jej facet stara sie o uniewaznienie tamtego związku. Nie wiem jak ona to sobie wyobraza gdy mu się to nie uda.. ale zarzeka sie że cywilnego nie weźmie bo to grzech ciężki.. woli zyć "na kocia łapę". Poza tym jak sama kiedyś stwierdziła, nie potrafiła by połączyć swojej wiary z takim poczuciem winy.
Wiadomo, każdy ma swoje przekonania.
Ja brałam cywilny :) w ślubnej sukni, ale nie całej białej chociaż i takie przymierzałam..
no i widzicie - tak jak Wy nie musicie zgadzać się ze mną ;)
tak i mnie nie można przekonać do białych sukni ślubnych i welonów w USC ;)
no chyba, że to biała delikatna, zwiewna sukienka - np. taka jakie oferuje APART ;) (ale bez welonu)
ale typowe "ciężkie" suknie, z koronkami, tiulami, kołami, falbankami itp. + welony - kojarzą mi się tylko i wyłącznie ze ślubami kościelnymi :)
i jak dla mnie taka suknia na ślubie cywilnym "to nie ta bajka" ;)
ale gdyby każda z nas ubierała się tak samo - byłoby nudno ;)
a na ślubie cywilnym wcale nie musi być garsonka ;) może - ale nie musi :) jest tyle pięknych sukni wieczorowych/koktajlowych ;)
sama też nie występowałam w garsonce - tylko w sukience :)
ciekawe czemu 10 (i więcej) lat temu było oczywiste, że ślub cywilny "rządzi się" innymi regułami mody ;)
tak i mnie nie można przekonać do białych sukni ślubnych i welonów w USC ;)
no chyba, że to biała delikatna, zwiewna sukienka - np. taka jakie oferuje APART ;) (ale bez welonu)
ale typowe "ciężkie" suknie, z koronkami, tiulami, kołami, falbankami itp. + welony - kojarzą mi się tylko i wyłącznie ze ślubami kościelnymi :)
i jak dla mnie taka suknia na ślubie cywilnym "to nie ta bajka" ;)
ale gdyby każda z nas ubierała się tak samo - byłoby nudno ;)
a na ślubie cywilnym wcale nie musi być garsonka ;) może - ale nie musi :) jest tyle pięknych sukni wieczorowych/koktajlowych ;)
sama też nie występowałam w garsonce - tylko w sukience :)
ciekawe czemu 10 (i więcej) lat temu było oczywiste, że ślub cywilny "rządzi się" innymi regułami mody ;)
cieszę się że piszecie o ślubie cywilnym. ja biorę taki w sierpniu przyszłego roku. mój narzeczony jest porozwodzie a dla mnie to pierwszy i mam nadzieję jedyny ślub. chciałam bardzo mieć wymarzoną sukienkę ale moja rodzina pierze mi mózg twierdząc że to nie wypada. tym bardziej ze będziemy mieli obiad weselny a nie wesele. co prawda sceneria bedzie super bo robimy uroczystość w zameczku ale to zawsze obiad. przez to wszystko straciłam ochotę na jakiekolwiek dzialania. ucieszyło mnie wasze zdanie na ten temat:-) chyba niebawem wybiorę się na wędrówkę po salonach:-) dzięki
cieszę się że piszecie o ślubie cywilnym. ja biorę taki w sierpniu przyszłego roku. mój narzeczony jest porozwodzie a dla mnie to pierwszy i mam nadzieję jedyny ślub. chciałam bardzo mieć wymarzoną sukienkę ale moja rodzina pierze mi mózg twierdząc że to nie wypada. tym bardziej ze będziemy mieli obiad weselny a nie wesele. co prawda sceneria bedzie super bo robimy uroczystość w zameczku ale to zawsze obiad. przez to wszystko straciłam ochotę na jakiekolwiek dzialania. ucieszyło mnie wasze zdanie na ten temat:-) chyba niebawem wybiorę się na wędrówkę po salonach:-) dzięki
ile osób -tyle zdań w tej kwestii :) ja również miałam "tylko cywilny" -ale nie chciałam rezygnować z pięknej, typowo ślubnej sukni, wybrałam jednak suknię w kolorze ecru - jakoś bardziej mi się podobała, nie zamierzałam tylko zakładać welonu -bo jakoś wydawało mi się, że nie pasuje na ślub cywilny -ale mój mąż -jak o tym usłyszał -przekonywał mnie abym założyła również welon, czułam się super w sukni, nikt z gości nie okazywał żadnego zdziwienia z powodu "takiej sukni" w USC - tak więc, każdy powinien ubrać się tak - jak ma ochotę - a nie sugerować się opiniami: "biała suknianie wypada do USC", dziewczyny - dzień ślubu -jest Waszym dniem! nie zważajcie na rady i komentarze innych, jeśli macie ochotę założyć białą suknię z welonem - to właśnie tak zróbcie :)
wpadłam przypadkiem na to forum, i tak pomyślałam ze to nie przypadek od zawsze marzyła mi się biała suknia,Tato prowadzący mnie do ołtarza i takie tam różne związane z weselem,kiedy poznałam Sebę czar prysł, powiedzial mi wtedy ze kiedyś sobie postanowil ze tylko cywilny weźmie jak już, a poza tym nie ma komunii i bierzmowania, wiem ze wszystko się da załatwić ale jemu nie przetłumaczę i takim sposobem poszłam na kompromis weźmiemy cywilny ale w plenerze i wesele będzie tak jak po kościelnym, to chyba dobre rozwiązanie