Odpowiadasz na:

Re: jadłospis w przedszkolu publicznym

kurcze czyli nie tylko ja mam takie problemy z jadłospisem w przedszkolu...
moja cora chodzi do przedszkola nr 58 na Stogach. No i właśnie zaczynam szukać rozwiązania w kwesti żywienia bo to... rozwiń

kurcze czyli nie tylko ja mam takie problemy z jadłospisem w przedszkolu...
moja cora chodzi do przedszkola nr 58 na Stogach. No i właśnie zaczynam szukać rozwiązania w kwesti żywienia bo to koszmar. Nie twierdze że wszystko. Bywa np zupa brokułowa czy kurczak w sosie (aczkolwiek nie wiem czy robionym czy kupnym). Ale wkurza mnie nadmiar kanapek. na sniadanie i podwieczorek kanapki, głównie z wędliną. ewentualnie gotowana kiełbasa z keczupem. są owoce i warzywa ale to jedzenia jak dla mnie jest po prostu nudne. i w kółko to samo.. na podwieczorek bywa kisiel lub budyń z torebki z bitą śmietaną.. a nawet mleczna kanapka.
kurcze moja córa nie należy do szczupłych, ma 107 cm i prawie 20kg. Ma 4 lata. W domu ograniczam jej słodycze a przedszkolu je takie jedzenie zapychaczowe że szok.. słodkie i sztuczne
właśnie usiłuję znależć jakieś programy czy dofinansowania do zdrowej żywności w przedszkolu żeby mieć argumenty dla p. dyrektor...
a tłumaczenie że dzieci nie lubią zdrowego jedzenia jest dla mnie śmieszne. jak mają lubić jak go nie dostają? wiadomo że te wszystkie ulepszone jedzenia typu owocowe (niby) jogurty, parówki i wędliny są uzależniające. a potem w szkole już szok bo dziecko ma nadwagę...
z drugiej strony kolejny minus to mało zajęć ruchowych. według mnie gimnastyka w przedszkolu powinna być codziennie

zobacz wątek
10 lat temu
~Dorota

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry