Re: jak pobieraja krew u niemowlaka?
My też w dniu dzisiejszym byliśmy na pobraniu - niestety z główki bowiem nigdzie nie dało się zlokalizować żyły. Dla mnie było to najgorsze przeżycie jakie dotychczas mnie spotkało w związku z...
rozwiń
My też w dniu dzisiejszym byliśmy na pobraniu - niestety z główki bowiem nigdzie nie dało się zlokalizować żyły. Dla mnie było to najgorsze przeżycie jakie dotychczas mnie spotkało w związku z synkiem - łzy ciekły ciurkiem. Pani położna która akurat była w laboratorium pocieszała mnie że to normalne i że nie zna mamy która by tak nie zareagowała. Mały płakał - a cztery Panie próbowały pobrać mu krew. Udało się za pierwszym podejściem i nawet nie ma żadnego siniaka (zalecono nam smarowanie altacetem).
zobacz wątek