Re: jak powiedzieć rodzicom?
My powiedzielismy u moich rodzicow w Swieta przy Wigilii. Nic nadzwyczajnego... Po prostu powiedzielismy wzniescie toast bo za rok na Swieta przyjedziemy juz w trojke:) Byly gratulacje i radosc. U...
rozwiń
My powiedzielismy u moich rodzicow w Swieta przy Wigilii. Nic nadzwyczajnego... Po prostu powiedzielismy wzniescie toast bo za rok na Swieta przyjedziemy juz w trojke:) Byly gratulacje i radosc. U meza tego samego dnia ale nie przy stole bo tam siedzialo 30 osob a bylo za wczesnie zeby oglaszac wszem i wobec tylko bardziej na osobnosci. Bez zadnych prezencikow a i tak wszyscy bardzo sie cieszyli.
Gorzej bylo tym razem. Moim rodzicom powiedzielismy zeby juz mama zaczela obszywac pieluszki (uzywlam tetrowych np. do kladzenia sobie na ramie) bo te poprzednie juz sie zniszczyly a znow beda potrzebne... No i nie bylo problemu. Gratulacje i radosc. tysiac pytan jak sie czuje itp. Generalnie wesolo...Jednoczesnie poprosilismy zeby jeszcze troszke sie wstrzymali z mowieniem komukolwiek bo to byl chyba 6 tydzien ciazy. No i nie bylo problemu.
No a reakcja tesciowej to: "hmmm... akurat. oszukujecie. nie wierze wam" to pewnie dlatego ze moj maz czesto zartuje albo robi rozne niespodzianki, no ale bez przesady.to nie jest temat do zartow... Tesc, szwagierka i jej maz zareagowali milczeniem. Ogolnie baaaardzo milo nam bylo. No a potem tesciowa zaczela rozgadywac. W koncu doszly do nas gratulacje od kolegi z innego miasta. Wiec ja zla jak nie wiem poprostu bezposrednio spytalam go skad wie. No i okazalo sie ze to kto? tesciowa. Ciagle jestem na nia zla. maz ja ochrzanil tak jak sobie zasluzyla. Poprostu wykazala sie prawdziwym brakiem szacunku dla decyzji swoich dzieci...
Ja uwazam ze jesli to jest bardzo wczesna ciaza to nikt poza przyszlymi rodzicami nie powinien "rozpowiadac". To wkoncu ich decyzja... A ogolnie chcielismy sie jeszcze przynajmniej z 5 tygodni wstrzymac nawet z mowieniem rodzicom, ale wiedzielismy ze do Polski pojedziemy najszybciej w nastepne wakacje wiec nie chcielismy ich pozniej informowac przez telefon...
A tesciowej powiedzielismy tylko ze jesli cos z ciaza pojdzie zle to jej obowiazkiem bedzie poinformowac o tym wszystkie osoby, ktorym wczesniej o ciazy powiedziala...
Ja coprawda wczesnie sie pochwalilam na przyklad tu na forum, ale zrobilam to JA i moj MAZ o tym wiedzial, a nie ktos trzeci...
To chyba tyle
Oby u waszych tesciow bylo milo:)
zobacz wątek