Widok

jak sie tanczy z ogonem;)???????

Wesele Temat dostępny też na forum:
Chociaz moj slub jest jeszcze w beciku;) przegladam sobie modele sukni slubnych i.......... potrzebuje pomocy;) moze mi ktoras z Was wyjasnic co oznacza "podwiazywany/podpinany tren"? Niektore z tych sukienek bardzo mi sie podobaja ale jak sie ruszac na parkiecie z takim"ogonem"?;) pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tren podwiązywany, to taki, który od spodu podwiązuje się tasiemkami. I robi się taki piękny kuper:)) Wiem, bo miałam taką kieckę na własnym ślubie:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdecydowanie polecam model z podpinanym trenem, ślub miałam 2 tyg temu, suknia cudnie sie sprawdziła!!!:-) do Koscioła tren był rozwiązany, pięknie ciągnął się po ziemi, natomiast podczas sesji i wesela podwiązany od spodu na tasiemki, ktore bardzo dobrze spełniły swoją rolę:-) z tyłu miałam ładniutki kuperek, naprawdę fajnie to wyglądało, szczególnie jak teraz zobaczyłam to na zdjęciach!! i w tancu nie miałam najmniejszych problemów!!!szczerze polecam ten model, jesli chcesz mieć tren to TYLKO podwiazywany, dopinany wydaje mi sie nieciekawy i bez takiego efektu!!pamiętaj jednak by nie był za długi, musi sie dac upiąć w zgrabne 3 max 4 podwiazania:-)
pozdrawiam i powodzenia w poszukiwaniach tej jedynej sukienki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) nie wiem co lepsze.......... kuper czy ogon;)))) dzieki za informacje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podpinany czy podwiązywany oznacza właśnie, że można coś z tym ogonem zrobić :-)) albo tasiemkani podwiązać albo zaczepić na specjalne guziczki ... w kościele to pewnie taki rozłożony ładnie wygląda, ale z tańczeniem to już chyba gorzej - no niby się go składa, ale nie wiem.. ja właśnie wybrałam model bez trenu, żeby czuć się wygodnie i dobrze bawić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale jeszcze można sobie sprawić tren odpinany lub taki zakładany na palec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam podpinany na tasiemki, tworzył się kuperek - ale ładnie to wyglądało, tak jakby drapowana kiecka była :)

początkowo tańczyłam z trenem, ale nie był duży, więc nie było problemu z tańcem - to raczej współuczestnicy zabawy musieli uważać by mnie nie zdeptać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie polecam, męczyłam się z tym pół wesela, w tańcu ktoś zahaczył o suknię i tasiemki się urwały a potem wszyscy musieliśmy uważam żebym się nie zabiła, zdecydowanie nie polecam, acha no i był deszcz więc troszkę się też ten tren pobrudził
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja miałam tren, który dopinany był na zewnątrz sukienki. Odpiełam go po pierwszym tańcu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele bez ogłoszeń

dobry...i nie drogi dentysta (51 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

sukienki wieczorowe (58 odpowiedzi)

dziewczyny, wiecie gdzie można dostać ładne sukienki wieczorowe?? proste i eleganckie, dla matki...

Sukienka (3 odpowiedzi)

Proszę o radę, gdzie kupić sukienkę na wesele?

do góry