Niby nie musze nic tłumaczyć.. ale powiem tak - bo to ja jestem autorką.. świeta na pewno nie jestem. Nigdy tego nie powiedziałam... Mówisz o przeszukiwaniu telefomu? Pierwszego sms zobaczyłam...
rozwiń
Niby nie musze nic tłumaczyć.. ale powiem tak - bo to ja jestem autorką.. świeta na pewno nie jestem. Nigdy tego nie powiedziałam... Mówisz o przeszukiwaniu telefomu? Pierwszego sms zobaczyłam zupełnie przez przypadek.. stosunkowo niedawno, kiedy dzieci siedziały w telefonie taty szukając piosenek etc. Kiedy zobaczyłam pierwsze mile słówka serce mi zamarło.. i po prostu musiałam go sprawdzić. Pewnie ty też nie chciałabyś żyć w niewiedzy, w ułudzie, że wsyztsko jest cacy i mąż cię wielbi i jesteś ta właśnie jedyna... jeśli jednak tak nie jest. NIe chce by mąż robił ze mnie głupka, idiotke niczego nieświadomą żonkę. Może masz zgoła inna sytuację, może dlatego nigdy nie poczujesz tego co ja. I tego ci życzę, byś nigdy tego nie poczuła..
zobacz wątek