Odpowiadasz na:

Re: jak wasze dzieci adaptuja się w złobku?

Moja chodzi do żłobka od tygodnia (z dnia na dzień coraz dłużej). Jutro idzie już na cały dzień. Jak tylko idziemy ulicą, gdzie jest żłobek to krzyczy: "nie, nie". Potem tuli się do mnie strasznie... rozwiń

Moja chodzi do żłobka od tygodnia (z dnia na dzień coraz dłużej). Jutro idzie już na cały dzień. Jak tylko idziemy ulicą, gdzie jest żłobek to krzyczy: "nie, nie". Potem tuli się do mnie strasznie i lamentuje. Ale w piątek było już lepiej, bo pozwoliła się postawić na podłodze i przebrać buty, zdjąć kurtkę. Jak pani ją bierze na salę i zagaduje to już się uspokaja.
Też nie chce spać, albo przysypia u pani na kolanach. O jedzeniu nie ma mowy, ostatnio zjadła 2 łyżeczki jogurtu a resztę wypluwała. Jak wracamy do domu to "nadrabia" albo od razu idzie spać.

zobacz wątek
13 lat temu
Kostkap

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry