Witam, to co prawda już dość stary post, ale może tu jeszcze zagladasz, jestem w podobnej sytuacji tyle że nadal mieszkam razem z mężem, jesteśmy przed pierwszą rozprawą, mąż teraz jest złośliwy i...
rozwiń
Witam, to co prawda już dość stary post, ale może tu jeszcze zagladasz, jestem w podobnej sytuacji tyle że nadal mieszkam razem z mężem, jesteśmy przed pierwszą rozprawą, mąż teraz jest złośliwy i raczej się nie dogadujemy, a ma być kurator, boję się że mąż nagada na mnie, bo jest do tego zdolny, co drugi dzień każe mi wypier..... z mieszkania, mam nadzieję że to nie będzie Pani bo mąż okreci ja sobie wokół palca, pozatym nie sprząta zresztą szczerze rzadko jeśli wogole to robił, teraz robi to ostentacyjnie zostawia brudne talerze i gary, w jego pokoju syf, boję się że to może wpłynąć na to co napisze, pozdrawiam
zobacz wątek