Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować
Ja robiłam chrzciny w domu. Podałam rosół, później kawę i ciasto i było dobrze, nikt nie marudził, nie narzekał że tak skromnie
Ja robiłam chrzciny w domu. Podałam rosół, później kawę i ciasto i było dobrze, nikt nie marudził, nie narzekał że tak skromnie
zobacz wątek