Odpowiadasz na:

Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować

Ja bym sie nie przejmowała i zrobiła tak jak mnie stac - uwazam ze wcale nie musi byc wykwintnie nawet jesli jest taki zwyczaj w rodzinie - jesli macie domek mozecie zrobic... rozwiń

Ja bym sie nie przejmowała i zrobiła tak jak mnie stac - uwazam ze wcale nie musi byc wykwintnie nawet jesli jest taki zwyczaj w rodzinie - jesli macie domek mozecie zrobic np grila ..
ale osobiscie uwazam tez ze trzymanie gosci zupełnie na głodnego to raczej nietakt - w koncu chrzciny robi sie raczej do popłudnia tak ze nikt nie zdazy zjesc obiadu
a chciny to fajna okazja zeby sie spotkac i pogadac a jak podasz tylko ciasto to wszyscy beda głodni..

zobacz wątek
15 lat temu
danag

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry