Odpowiadasz na:

Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować

Ja też myślałam juz o chrzcinach i myślałam, żeby skromnie, bo się nei przelewa, ale...
Moja najbliższa rodzina to 25-28 osób (już i tak w bardzo okrojonym składzie) i jakoś ciężko by mi... rozwiń

Ja też myślałam juz o chrzcinach i myślałam, żeby skromnie, bo się nei przelewa, ale...
Moja najbliższa rodzina to 25-28 osób (już i tak w bardzo okrojonym składzie) i jakoś ciężko by mi było wykluczyć z tego grona jeszcze kogoś. Restauracja nie wchodzi w grę, bo nawet 50 zł za os to juz koszt ponad 1500 zł
Ustaliłam z mężem że zrobimy u nas w domu. Stoły mam, a krzesłą pożycze nawet od sąsiadów jak będzie trzeba.

Tak sobie myślę, że moi rodzice 4 razu w roku "wyprawiają" urodziny na taką ilośc osób i jakoś sobie radzą. Babcia ma 6 dzieci każde żonate/mężate i dzieciate co daje łącznie ok 38 osób i wszyscy ją odwiedzają z okazji świąt wielkanocnych, bożego narodzenia, wszystkich świętych i urodzin a ona zawsze jest przygotowana na gości z czymś na ciepło, na słono i na słodko... Wszyscy liczą się z tym, że trzeba siadać do stołu w 2 turach bo inaczej nie nie da :)

A czy Wy same nie wyprawiacie nigdy swoich albo męża urodzin? I to naprawdę taki straszny koszt?
Wystarczy kupić 3 kurczaki pociąć je na części, posypać przyprawami i wstawić do piekarnika - juz jest obiad
kilo mielonego z pieczarkami tez nie jest strasznie drogie
3-4 piersi z kurczaka i zawinąć devolaje też sie da
I tak na prawdę wszystko możesz przygotować wcześniej a po kościele tylko odgrzać
2 blachy ciast i 2 sałatki
a i tak z pewnością zostanie...

Nie wiem jakie u Was są relacje z rodzicami, ale ja np. wiem, że jak poproszę jedną i drugą mamę, żeby u siebie zrobiły po jednym ciepłym daniu i jednym cieście to nie będzie problemu i pewnie nawet nie będą chciały żeby im kasę oddawać - a wiadomo, że z małym dzieckiem to ciężko cały dzień w kuchni spędzić. Jak nie babcie, to może mama chrzestna chętnie pomoże - będzie się pewnie cieszyć że ma większą rolę niż tylko trzymać dziecko w kościele..
Z zapytać czy poprosić najbliższe osoby o pomoc w organizacji to chyba nie powinien być problem dla nikogo... tym bardziej, że aż tak selekcjonujecie zapraszanych na tą okazję gości...

zobacz wątek
15 lat temu
agag_agag

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry