Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować
ja mam jeden szklany stolik kawowy, kanapę i 2 krzesła.i to wszystko przy czym mogę ugościć...mój już skończył 4 miesiące i też to odwlekam i odwlekam...temu chętnie bym tylko chrzestnych...
rozwiń
ja mam jeden szklany stolik kawowy, kanapę i 2 krzesła.i to wszystko przy czym mogę ugościć...mój już skończył 4 miesiące i też to odwlekam i odwlekam...temu chętnie bym tylko chrzestnych zaprosiła. ale reszta może nie zrozumieć. moja rodzina jeszcze ok. ale ta druga strona, ciotki i inne to taka "burżuazja" i będę kolejne X lat słuchała...;/
zobacz wątek