Odpowiadasz na:

Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować

my jeszcze synka nie mamy, a chrzciny dawno zaplanowane-nie uda się nam zjechać poniżej 25 osób, chrzciny będą w domu u moich rodziców i częśc jedzenia przygotuję ja, część mama, ciasta upiecze... rozwiń

my jeszcze synka nie mamy, a chrzciny dawno zaplanowane-nie uda się nam zjechać poniżej 25 osób, chrzciny będą w domu u moich rodziców i częśc jedzenia przygotuję ja, część mama, ciasta upiecze teściowa(piecze pyszne ciasta) i jakoś to wyjdzie.
i pewnie kupimy w polonii kołduny które uwielbiam:)

zobacz wątek
15 lat temu
rudziaczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry