Re: jak zrobić chrzciny i nie zbankrutować
my robiliśmy i chrzciny i roczek w pizzerii Leone na Górnej Oruni, obiad z sokami do oporu to 25 zł od osoby, podane na pólmiskach, bardzo elegancko, można domówić ciasto, zgadzają się na własny...
rozwiń
my robiliśmy i chrzciny i roczek w pizzerii Leone na Górnej Oruni, obiad z sokami do oporu to 25 zł od osoby, podane na pólmiskach, bardzo elegancko, można domówić ciasto, zgadzają się na własny tort, który zrobila Tośce matka chrzestna. To nie musi byc super tort z Sowy, biszkopt z bitą śmietaną i galaretką sprawdził się na 100%, chodzi o słodki akcent, maluchowi i tak egal.
W domu się zaorzesz, trzeba wylizac mieszkanie, bo goście, smażysz, pieczesz, cudujesz. Potem nie będziesz cieszyć się dniem, tylko latac herbatki dorabiać, bo ciocia Henia ma zgagę z przejedzenia. ;-)
Poza tym w knajpie 2-3 godzinki i mąż wstaje i wszystkim dziękuje, a w domu będą siedzieć "do renty". Wydatek jest, ale powrót do czystego, pustego mieszkania -bezcenny
zobacz wątek