Re: jaka osłona kuchenki?
jak już pisałam - z dwójką siedziałam w domu - sama, bez drugiej osoby ktora by pilnowała jak ja nie patrze - i jakoś zadnego nie "olśniewało" żeby odkręcać gaz i otwierac gorące piekarniki -...
rozwiń
jak już pisałam - z dwójką siedziałam w domu - sama, bez drugiej osoby ktora by pilnowała jak ja nie patrze - i jakoś zadnego nie "olśniewało" żeby odkręcać gaz i otwierac gorące piekarniki - pokazałam że to gorące i można sie sparzyć -do tego stanowczy zakaz wstępu do kuchni - a mniejsze nawet ciągałam za sobą do łązienki jak inaczej sie nie dało żeby mieć na oku - i przetrwaliśmy bez ochraniaczy
zobacz wątek