Ja gotuje małemu primavere ( woda polecane przez instytut matki i dziecka) kupuje 6 litrów za 3,20.w sellgrosie w realu tez ta woda jest chyba za 3,5.Poztym sami ja pijemy
żywiec przegotowany, ale jak mi się w czajniczku skończy podgrzewam w mikrofali nie gotowany żywiec, też nic się nie dzieje. Używałabym kranówki ale jak widze nasz domowy czajnik cały zakamieniony to se darowałąm, szkoda nerek dziecka. Ale jak ktoś ma filtr to ok, kamienia się pozbywa
ja to bym nie gotowała, ale lekarz kazał niby nutramigen się lepiej rozpuszcza...dla mnie to chwila roboty a mam sumienie spokojne. POgotuje jeszcze miesiąc a pożniej jak KUba będzie mia ł4miechy to dam se spokój
Staram się miec wodę mineralną dla maluszka (8 m-cy) koniecznie niskozmineralizowaną, ale jeżeli nie mam akurat takiej w domu, to gotuję mu zwykłą kranówkę. Kranówka niezbyt często, bo wiadomo, że mało fajna taka woda.
Ja robię z mieszanej wody :-) Dodaję troszkę przegotowanej w czajniku elektrycznym a resztę dolewam zimnej Dobrawy, żeby uzyskać odpowiednią temperaturę wody do rozpuszczenia mleczka :)