Widok
Nie wiem co znaczy określenie starszy chłopak, ale moja dziewczyna marzeń:
Hmmm.....
Z wyglądu....kręcone włosy (brązowe), prawie do ramion, delikatna, ładna twarz, w miarę szczupła ..ale nie chuda...., ok 165cm wzrostu, nie należąca do żadnych (sk8, metali, itd nie chce mi się tu wszystkich wymieniać :) , delikatne i ładne usta i oczy (to podstawa), jeżeli chodzi o klatę to B w zupełności wystarczy!!!...piękna szyja!........ RESZTA JEST SŁODKĄ TAJEMNICĄ :)
Charakterek.. hmmm nie strachliwa(tak żeby mogła być ze mną na zasadzie partnerskiej), uparta, wie czego chce, wrażliwa, nie bojąca siępokazywać uczuć, lubiąca góry :) sporty extremalne (albo nie lepiej żeby nie znała jeszcze eX sports...bo fajnie jest najbliższą osobę uczyć), lekko zagubiona w rzeczywistości (trochę roztrzepana), mająca zasady, szanuje swoje ciało, tak przedewszystkim lubi podróże....pewna siebie...szczera, kochająca, i pzedewszystkim MYŚLĄCA...żeby można z nią też porozmawiać....... RESZTA JEST SŁODKĄ TAJEMNICĄ :)
No to na tyle hehe :)
Pozdrawiam SKUN
Ale ideały nie istnieją!!! i dobrze bo by było nudno!!!!!!
Hmmm.....
Z wyglądu....kręcone włosy (brązowe), prawie do ramion, delikatna, ładna twarz, w miarę szczupła ..ale nie chuda...., ok 165cm wzrostu, nie należąca do żadnych (sk8, metali, itd nie chce mi się tu wszystkich wymieniać :) , delikatne i ładne usta i oczy (to podstawa), jeżeli chodzi o klatę to B w zupełności wystarczy!!!...piękna szyja!........ RESZTA JEST SŁODKĄ TAJEMNICĄ :)
Charakterek.. hmmm nie strachliwa(tak żeby mogła być ze mną na zasadzie partnerskiej), uparta, wie czego chce, wrażliwa, nie bojąca siępokazywać uczuć, lubiąca góry :) sporty extremalne (albo nie lepiej żeby nie znała jeszcze eX sports...bo fajnie jest najbliższą osobę uczyć), lekko zagubiona w rzeczywistości (trochę roztrzepana), mająca zasady, szanuje swoje ciało, tak przedewszystkim lubi podróże....pewna siebie...szczera, kochająca, i pzedewszystkim MYŚLĄCA...żeby można z nią też porozmawiać....... RESZTA JEST SŁODKĄ TAJEMNICĄ :)
No to na tyle hehe :)
Pozdrawiam SKUN
Ale ideały nie istnieją!!! i dobrze bo by było nudno!!!!!!
Czy jest to pytanie retoryczne?? Według mnie zadawanie go facetom jest trochę bez sensu. :-)) Przecież wszyscy dobrze wiedzą, że i tak większość mężczyzn da się zaciągnąć do łóżka (i to nie jeden raz :0))) ładnej dziewczynie bez większych oporów (i ona wcale nie musi być ideałem, wystarczy żeby była ładna). W takim wypadku nie ma potrzeby opisywać swojego ideału kobiety (skoro równie chętnie będe spotykał się z osobą od niego odbiegającą).
A wiec zacznijmy od charakteru:
Powinna byc dobra dla innych, potrafic bujac w oblokach, miec marzenia i dazyc do ich realizacji, miewac szalone pomysly, byc otwarta, szczera, inteligentna, z poczuciem humoru etc. Powinna miec podobny charakter do mnie :)
Wyglad? Zatem koniecznie brunetka (wlosy czarne jak smola) - kocham brunetki :) , oczywiscie wlosy dluuugie, duuuuze usta, oczy wyraziste, z pewnym wyrazem ktorego nie potrafie nazwac, zapach morza, jeziora, gor, ogniska, kwiatow, opalona delikatnie, co do sylwetki to szczupła, ale niekoniecznie (byleby bez nadwagi :) Reszta wiadomo - jak kazdy facet by chcial... Szkoda tylko, ze nie ma takiej kobiety, a nawet jesli jest to i tak jej nie spotkam :)
Powinna byc dobra dla innych, potrafic bujac w oblokach, miec marzenia i dazyc do ich realizacji, miewac szalone pomysly, byc otwarta, szczera, inteligentna, z poczuciem humoru etc. Powinna miec podobny charakter do mnie :)
Wyglad? Zatem koniecznie brunetka (wlosy czarne jak smola) - kocham brunetki :) , oczywiscie wlosy dluuugie, duuuuze usta, oczy wyraziste, z pewnym wyrazem ktorego nie potrafie nazwac, zapach morza, jeziora, gor, ogniska, kwiatow, opalona delikatnie, co do sylwetki to szczupła, ale niekoniecznie (byleby bez nadwagi :) Reszta wiadomo - jak kazdy facet by chcial... Szkoda tylko, ze nie ma takiej kobiety, a nawet jesli jest to i tak jej nie spotkam :)
to przypomina koncer życzeń to i ja się dołącze!
może streotypowo ale co poradze - zawsze miała być blondynka, ale takie zbieram od nich kopy że juz siedzieć nie mogę. Oczy to podstawa wszystko w nich widać mozna umieć kłamać ale w oczach wszystko się ujawnia - a jaki kolor jest najlepszy by sie rozmażyć, oczywiście że Błękitny, co do twarzy to ciężko to określić chyba najkorzystniejsza była by pociągła, co do ust to zależy nie kadej dziewczynie pasują pełne. Nos kształtny taki w sam raz:) co do budowy to zgadzam się z przed mówcami że nie może być chuda, w końcu do czegoś trzeba sie mieć przytulić, słowem musi byc widoczne na pierwszy rzut oka że jest kobietą - a nie żeby sie facet musiał zastanawiać z kim ma do czynienia, bo z właszcza w nocy można sie pomylić;) Kobieta musi byc zadbana ale nie wytapetowana bo to psuje tylko efekt, naturalna opalenizna jest w tym miejscu całkiem a wiec pożądana:) wiele daje sposób ubierania tu tez podpisuje sie pod głosem przedmówców że lepszy jest dla kobiety jej własny styl niż zciągnięty od jakiejś subkultury. Zresztą skromnie ubrana kobieta a elegancka równie dobrze przyciąga uwagę moze nawet bardziej niż krzykliwy strój który czasem już się przejada;)
Co do charakteru? hmmm... to ciekawe pytanie, nie powiem że musi mieć to coś, co wszyscy o tym mówią a nikt tego nie widział ani nie wie co to ma być a poprostu jest;) Tak więc podstawą jest Wierność i przywiazanie - wyjeżdzajac z domu facet nie może się zastanwaiać czy jak wróci to zanstanie kogos czy nie, czy dziecko jest jego czy kogoś innego. Do tego do chodzi Zaufanie czy można kobiecie powieżyć wszystkie troski i problemy?, jak można się trzymac z kimś komu nie ufamy:( Kobieta musi byc też nie tyle inteligentna co mądra - róznica jest taka że inteligencja to zdolość kreowania róznych możliwości a mądrość to zdolność wybrania tej która jest najwłąściwsza:) Kobieta musi tez wiedzieć czego chce i mieć właściwe podejście do faceta to zapobiega kłótnią i rozpadowi związku - wie z czego musi ustąpić by móc osiągnąć swój cel bo nie można mieć wszystkiego:) Życie to szkoła kompromisu a więc świetna dyplomatka:)
Nie może być zapatrzona w siebie, uważać że wszystko się jej należy od tak za nic a więc musi być pracowita i rozważna, musi znać swoją wartośc ale sie z nią nie wozić:) Facet choć silny musi tez mieć poczucie bezpieczeństwa tego ze komuś na nim naprawde zależy a nie że robi tylko za biologiczny vibrator;) Musi mieć miły łagodny głos który ukoi nerwy i uspokoji ducha:) Jesli spełni to co powyżej znaczy że naprawde kocha !
wystarczyło zatem napisac że KOCHAJĄCA ale dziś to słowo ma tyle róznych znaczeń więc się troche rozpisałem!
a tak by the way uważam wygląd kobiety z wiekiem tak sie zmienia że żeczywiście mówimy tu chyba tylko ideale na jedną jeyną chwile - czemu ona nie chce trwac wiecznie:( a co koloru oczu to pine są też całkiem całkiem:))))))
a ideały są po to abyśmy mieli punkt odniesienia i wiedzieli czego naprawde nam potrzeba w zyciu - choć jak padają to wielki jest po tem huk! ale bez nich nie da sie zyć:))))
może streotypowo ale co poradze - zawsze miała być blondynka, ale takie zbieram od nich kopy że juz siedzieć nie mogę. Oczy to podstawa wszystko w nich widać mozna umieć kłamać ale w oczach wszystko się ujawnia - a jaki kolor jest najlepszy by sie rozmażyć, oczywiście że Błękitny, co do twarzy to ciężko to określić chyba najkorzystniejsza była by pociągła, co do ust to zależy nie kadej dziewczynie pasują pełne. Nos kształtny taki w sam raz:) co do budowy to zgadzam się z przed mówcami że nie może być chuda, w końcu do czegoś trzeba sie mieć przytulić, słowem musi byc widoczne na pierwszy rzut oka że jest kobietą - a nie żeby sie facet musiał zastanawiać z kim ma do czynienia, bo z właszcza w nocy można sie pomylić;) Kobieta musi byc zadbana ale nie wytapetowana bo to psuje tylko efekt, naturalna opalenizna jest w tym miejscu całkiem
Co do charakteru? hmmm... to ciekawe pytanie, nie powiem że musi mieć to coś, co wszyscy o tym mówią a nikt tego nie widział ani nie wie co to ma być a poprostu jest;) Tak więc podstawą jest Wierność i przywiazanie - wyjeżdzajac z domu facet nie może się zastanwaiać czy jak wróci to zanstanie kogos czy nie, czy dziecko jest jego czy kogoś innego. Do tego do chodzi Zaufanie czy można kobiecie powieżyć wszystkie troski i problemy?, jak można się trzymac z kimś komu nie ufamy:( Kobieta musi byc też nie tyle inteligentna co mądra - róznica jest taka że inteligencja to zdolość kreowania róznych możliwości a mądrość to zdolność wybrania tej która jest najwłąściwsza:) Kobieta musi tez wiedzieć czego chce i mieć właściwe podejście do faceta to zapobiega kłótnią i rozpadowi związku - wie z czego musi ustąpić by móc osiągnąć swój cel bo nie można mieć wszystkiego:) Życie to szkoła kompromisu a więc świetna dyplomatka:)
Nie może być zapatrzona w siebie, uważać że wszystko się jej należy od tak za nic a więc musi być pracowita i rozważna, musi znać swoją wartośc ale sie z nią nie wozić:) Facet choć silny musi tez mieć poczucie bezpieczeństwa tego ze komuś na nim naprawde zależy a nie że robi tylko za biologiczny vibrator;) Musi mieć miły łagodny głos który ukoi nerwy i uspokoji ducha:) Jesli spełni to co powyżej znaczy że naprawde kocha !
wystarczyło zatem napisac że KOCHAJĄCA ale dziś to słowo ma tyle róznych znaczeń więc się troche rozpisałem!
a tak by the way uważam wygląd kobiety z wiekiem tak sie zmienia że żeczywiście mówimy tu chyba tylko ideale na jedną jeyną chwile - czemu ona nie chce trwac wiecznie:( a co koloru oczu to pine są też całkiem całkiem:))))))
a ideały są po to abyśmy mieli punkt odniesienia i wiedzieli czego naprawde nam potrzeba w zyciu - choć jak padają to wielki jest po tem huk! ale bez nich nie da sie zyć:))))
Nimniejszym uroczyście potwierdzam powyższe dane ;)
No ładnie ...widzę że kilka osób się rozpisało....a tak apropos hm mmm. jeżeli wszystko się zgadza to ... fajnie jest wiedzieć żę takie kobiety istnieją....... :)
Hehe ale tak naprawdę żadko się zdarza by partnerzy już na początku byli dla siebie ideałami (to jest według mnie praktycznie niemożliwe, a jak już to mało trwałe......wkońcu związek na różnicach i trudnościach sę hartuję i wzmacnia się więźmiędzy tymi osobami :)
Pozdrawiam SKUN
Hehe ale tak naprawdę żadko się zdarza by partnerzy już na początku byli dla siebie ideałami (to jest według mnie praktycznie niemożliwe, a jak już to mało trwałe......wkońcu związek na różnicach i trudnościach sę hartuję i wzmacnia się więźmiędzy tymi osobami :)
Pozdrawiam SKUN
Kobiety sa z Wenus, mezczyzni z Marsa... jezyk wroga trzeba znac (jak mawiala moja babcia) dlatego zglebiam ksiazke i moze kiedys dane mi bedzie Was faceci zrozumiec...:-) Bo ostatnio wcale nie kumam...
a z drugiej strony jak kiedys mowilam mojemu koledze ze faceci to zupelnie inna rasa i ze to jest straszne, on mi przytaknal... "masz racje madziaczku, inna rasa pfuj, a wy jeszcze musicie z nimi sex uprawiac... straszne" Na razie ide do lozka z moim psem. Niby to inna rasa, ale zawsze kobitka...:-) pzdr.
a z drugiej strony jak kiedys mowilam mojemu koledze ze faceci to zupelnie inna rasa i ze to jest straszne, on mi przytaknal... "masz racje madziaczku, inna rasa pfuj, a wy jeszcze musicie z nimi sex uprawiac... straszne" Na razie ide do lozka z moim psem. Niby to inna rasa, ale zawsze kobitka...:-) pzdr.
pytanie...jaki lubicie typ dziwczyny?...wiec niebede pisal o idealach...bo lubicie , a pragniecie to chyba roznica...:)
jako kolezanka...to powinna byc poprostu mila,myslaca..zeby mozna bylo pogadac czasami nawet na jakies powazniejsze tematy,znajaca sie na zartach ,bo niestety w moim towarzystwie to konicznosc..smiech to zdrowie,a nie zadufana w sobie "blondi" (bez urazy dla blond dziewczyn) usmichnie sie tylko tedy jak dostanie drogo prezencik,no i takie tam szcegoliki ktore jaednak moga wystepowac w roznych zestawach,bo kazda kobieta inna jest..a co do partnerek...to do tego musi byc ladna,co jednak w moim przypadku nie jest latwe do zdefiniowania...bo praktycznie kazda moja ex ,byla inna od drugiej , a kazda cholernie mi sie podobala...jak wpada mi w oko, to znaczy ze cos tam w sobie ma, tyle ze wtedy trzeba jeszcze sprawdzic charakterek...a propo zgadzam sie co do Ex sports...napewno bedzie musiala jezdzic zemna na snowboard,wiec albo sie nauczy (przymnie :)),albo ...niema albo...hihi...powakacjach
jako kolezanka...to powinna byc poprostu mila,myslaca..zeby mozna bylo pogadac czasami nawet na jakies powazniejsze tematy,znajaca sie na zartach ,bo niestety w moim towarzystwie to konicznosc..smiech to zdrowie,a nie zadufana w sobie "blondi" (bez urazy dla blond dziewczyn) usmichnie sie tylko tedy jak dostanie drogo prezencik,no i takie tam szcegoliki ktore jaednak moga wystepowac w roznych zestawach,bo kazda kobieta inna jest..a co do partnerek...to do tego musi byc ladna,co jednak w moim przypadku nie jest latwe do zdefiniowania...bo praktycznie kazda moja ex ,byla inna od drugiej , a kazda cholernie mi sie podobala...jak wpada mi w oko, to znaczy ze cos tam w sobie ma, tyle ze wtedy trzeba jeszcze sprawdzic charakterek...a propo zgadzam sie co do Ex sports...napewno bedzie musiala jezdzic zemna na snowboard,wiec albo sie nauczy (przymnie :)),albo ...niema albo...hihi...powakacjach
No ładnie ...widzę że kilka osób się rozpisało....a tak apropos hm mmm. jeżeli wszystko się zgadza to ... fajnie jest wiedzieć żę takie kobiety istnieją....... :)
Hehe ale tak naprawdę żadko się zdarza by partnerzy już na początku byli dla siebie ideałami (to jest według mnie praktycznie niemożliwe, a jak już to mało trwałe......wkońcu związek na różnicach i trudnościach sę hartuję i wzmacnia się więźmiędzy tymi osobami :)
Pozdrawiam SKUN
Hehe ale tak naprawdę żadko się zdarza by partnerzy już na początku byli dla siebie ideałami (to jest według mnie praktycznie niemożliwe, a jak już to mało trwałe......wkońcu związek na różnicach i trudnościach sę hartuję i wzmacnia się więźmiędzy tymi osobami :)
Pozdrawiam SKUN
Rzadko to się zdarza, ale chyba jestem szczęściarzem, bo moim ideałem kobiety jest moja ukochana. A Jestem wymagający, szczególnie jeżeli chodzi o partnerki, więc nie są to puste słowa...
Tak więc mój ideał ma 174 cm wzrostu, B, wysportowaną sylwetkę(uprawiała pływanie i koszykówkę). Wygląda i ubiera się na tyle interesująco, że co prawda nie oglądają się za nią na ulicy, ale zawsze jest obiektem cichych spojrzen kolegów....
A co najważniejsze, jest inteligentna i nie naiwna, co jest rzadkością jeżeli chodzi o płeć żeńską ( oj chyba wywołałem wojnę...), nie marudzi że nie mam fury ;-)
Mogę z nią o wszystkim porozmawiać (elokwencja), i sam się wiele nauczyć.
Na koniec tylko dodam, że świetnie gotuje i nie tylko ...... ;-)
Kompletnie NIC nie chciałbym w niej zmienić. Ogólnie jest super, choć przyznam że o mały włos a wypuściłbym ten diament z ręki.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim sukcesów w poszukiwaniu ideału.
Mnie się udało.
Poszedłbym za nią na koniec świata ...
Tak więc mój ideał ma 174 cm wzrostu, B, wysportowaną sylwetkę(uprawiała pływanie i koszykówkę). Wygląda i ubiera się na tyle interesująco, że co prawda nie oglądają się za nią na ulicy, ale zawsze jest obiektem cichych spojrzen kolegów....
A co najważniejsze, jest inteligentna i nie naiwna, co jest rzadkością jeżeli chodzi o płeć żeńską ( oj chyba wywołałem wojnę...), nie marudzi że nie mam fury ;-)
Mogę z nią o wszystkim porozmawiać (elokwencja), i sam się wiele nauczyć.
Na koniec tylko dodam, że świetnie gotuje i nie tylko ...... ;-)
Kompletnie NIC nie chciałbym w niej zmienić. Ogólnie jest super, choć przyznam że o mały włos a wypuściłbym ten diament z ręki.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim sukcesów w poszukiwaniu ideału.
Mnie się udało.
Poszedłbym za nią na koniec świata ...
Qrcze... widzę że wszyscy tu tacy sprecyzowani... Moim zdaniem opisywanie idealnej kobitki nie ma sensu pomieważ pewnego razu można spotkać taką która na kilometr będzie odbiegała od tego ideału, ale to jednak ona okaże się tą na której spoczną nasze uczucia. Można jedynia wymienić kilka cech które zbliżałyby ją do ideału ;) Powinna nas rozumieć, doceniać i kochać... a reszta jest jak los na loterii :)
Wygląd to sprawa drugoplanowa. Przede wszystkim powinna mieć klasę.
Dla przykładu podam co dyskwalifikuje dziewczyny i kobiety w moich oczach: pranie brudów poza domem, picie z gwinta, jaranie fajek, rzucanie mięsem...itp.
Ja lubię jak kobieta ładnie pachnie, zaraża uśmiechem i ma swoje pasje, którymi potrafi zaciekawić.
Dla przykładu podam co dyskwalifikuje dziewczyny i kobiety w moich oczach: pranie brudów poza domem, picie z gwinta, jaranie fajek, rzucanie mięsem...itp.
Ja lubię jak kobieta ładnie pachnie, zaraża uśmiechem i ma swoje pasje, którymi potrafi zaciekawić.
A oglądałaś kiedyś jej zdjęcia? Na niektórych wygląda świetnie.
Jest też bardzo pewna siebie, wygadana, uśmiechnięta, optymistyczna...
Wygrała Big Brothera, w drugim miała drugie miejsce, prowadziła różne programy rozrywkowe, była w ckm, tańczyła na lodzie, wypuściła swoją biżuterię, zrobiła jakiś teledysk - dziewczyna potrafi sobie poradzić w życiu.
Czytałem jej wypowiedzi odnośnie prostytucji, czy Pałacu kultury i jestem mile zaskoczony. Wypowiedzi wyważone, mądre, poparte argumentami, na luzie. Wielu znanym osobom tego brakuje.
Jej styl i sposób bycia mi się nie podoba, ale to jest część jej indywidualizmu na którym robi karierę, jak Marylin Manson. Może taka jest bo chce taką być, pozwala sobie by świat nie miał dla niej granic (taka wolność też wielu imponuje).
Gdyby trafił jej się odpowiedni facet, który byłby spokojny, ale jednocześnie posiadał silną psychikę to mógłby ją zdominować, okiełznać to jej adhd, ułożyć ją i zmienić w kobietę za którą każdy facet dałby się porąbać.
Ona nie jest blacharą, dziewczyna ma potencjał i się szanuje.
Mimo że jest ostro walnięta:p
Wydaje mi się że jest kiepskim przykładem na obalanie wypowiedzi gizma;)
Jest też bardzo pewna siebie, wygadana, uśmiechnięta, optymistyczna...
Wygrała Big Brothera, w drugim miała drugie miejsce, prowadziła różne programy rozrywkowe, była w ckm, tańczyła na lodzie, wypuściła swoją biżuterię, zrobiła jakiś teledysk - dziewczyna potrafi sobie poradzić w życiu.
Czytałem jej wypowiedzi odnośnie prostytucji, czy Pałacu kultury i jestem mile zaskoczony. Wypowiedzi wyważone, mądre, poparte argumentami, na luzie. Wielu znanym osobom tego brakuje.
Jej styl i sposób bycia mi się nie podoba, ale to jest część jej indywidualizmu na którym robi karierę, jak Marylin Manson. Może taka jest bo chce taką być, pozwala sobie by świat nie miał dla niej granic (taka wolność też wielu imponuje).
Gdyby trafił jej się odpowiedni facet, który byłby spokojny, ale jednocześnie posiadał silną psychikę to mógłby ją zdominować, okiełznać to jej adhd, ułożyć ją i zmienić w kobietę za którą każdy facet dałby się porąbać.
Ona nie jest blacharą, dziewczyna ma potencjał i się szanuje.
Mimo że jest ostro walnięta:p
Wydaje mi się że jest kiepskim przykładem na obalanie wypowiedzi gizma;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
@mycholina
Nie wiem, nie wnikam, nie pamiętam. Mógłbym zapytać Antego, on pamięta wszystko co się pojawiło na forum, więc jeśli podałaś tu kiedyś swój wiek, to on na pewno to pamięta.
Moja starszość była raczej nawiązaniem do początku dyskusji:
"Mam pytanie dla wszystkich chłopaków(i tych starszych też),"
ja jestem raczej"też" niż "chłopaku".
Nie wiem, nie wnikam, nie pamiętam. Mógłbym zapytać Antego, on pamięta wszystko co się pojawiło na forum, więc jeśli podałaś tu kiedyś swój wiek, to on na pewno to pamięta.
Moja starszość była raczej nawiązaniem do początku dyskusji:
"Mam pytanie dla wszystkich chłopaków(i tych starszych też),"
ja jestem raczej"też" niż "chłopaku".
zielony
A czy zainteresowała by Cię młodą kobieta umorusana z posklejanymi włosami, która żongluje jabłkami na ulicy? Pomyślałbyś to jest ideał? Takiej chcę? Nie ważne jak wygląda?
Czy może zwróciłbyś uwagę na taką która jest zadbana? Nawet jakby była nieco starsza od Ciebie? Którą byś wybrał na potencjalną partnerkę?
A czy zainteresowała by Cię młodą kobieta umorusana z posklejanymi włosami, która żongluje jabłkami na ulicy? Pomyślałbyś to jest ideał? Takiej chcę? Nie ważne jak wygląda?
Czy może zwróciłbyś uwagę na taką która jest zadbana? Nawet jakby była nieco starsza od Ciebie? Którą byś wybrał na potencjalną partnerkę?
A jak powiem, że potrafię sobie wyobrazić sytuację, że zwróciłbym uwagę na nieco bardziej starszą, umorusaną, z posklejanymi włosami ale żonglującą :P.
Ale ja prawdopodobnie nie jestem reprezentatywny, dla żadnej grupy.
Odpowiadając detalicznie na Twoje pytanie: tak pamiętam, że zwróciłem uwagę na szalenie atrakcyjną kobietę naście lat starszą ode mnie. Ale i młodsza (jak i ja byłem ho, ho panie dziejaszku młodszy ;) ) potrafiła przyciągnąć moją uwagę - a uwierz mi, w trakcie koncertu rockowego na wolnym powietrzu trudno wyglądać wyjściowo - dużo łatwiej o pot, zlepione włosy, rozmazany makijaż, błoto, pył i kurz.
A na koniec, moim zdaniem najlepsze :). Byliśmy ze znajomymi w jakimś tam lokalu i zwróciłem uwagę, na kobietę, przy której siedziałem. Lokal raczej ciemny, siedzimy koło siebie, więc nie będę jej lustrował. Zapamiętałem tylko, że nogi ma, ręce i oczy, uszy chyba też. Ale żeby coś więcej - to nie powiem. Jest piękną kobietą, ale ja nie na to zwróciłem uwagę. I co na to powiesz?
Ale ja prawdopodobnie nie jestem reprezentatywny, dla żadnej grupy.
Odpowiadając detalicznie na Twoje pytanie: tak pamiętam, że zwróciłem uwagę na szalenie atrakcyjną kobietę naście lat starszą ode mnie. Ale i młodsza (jak i ja byłem ho, ho panie dziejaszku młodszy ;) ) potrafiła przyciągnąć moją uwagę - a uwierz mi, w trakcie koncertu rockowego na wolnym powietrzu trudno wyglądać wyjściowo - dużo łatwiej o pot, zlepione włosy, rozmazany makijaż, błoto, pył i kurz.
A na koniec, moim zdaniem najlepsze :). Byliśmy ze znajomymi w jakimś tam lokalu i zwróciłem uwagę, na kobietę, przy której siedziałem. Lokal raczej ciemny, siedzimy koło siebie, więc nie będę jej lustrował. Zapamiętałem tylko, że nogi ma, ręce i oczy, uszy chyba też. Ale żeby coś więcej - to nie powiem. Jest piękną kobietą, ale ja nie na to zwróciłem uwagę. I co na to powiesz?