jakie pytania zadać niani na pierwszym spotkaniu??

jeszcze raz

może to głupie ale ja bym zapytała ile chciałaby zarabiać a to dlatego że są nianie które od kwoty uzależniają swój stosunek do dziecka - osobiście znam takowe - jak nie będzie usatysfakcjonowana z pensji to nie będzie jej zależalo np.na zabawie z dzieckiem, przykre ale prawdziwe...

Czy ma dużą rodzinę, czy ma rodzeństwo, iloma dziećmi się zajmowała, jakie ma wykształcenie, doświadczenie zawodowe, jakie zabawy/zajęcia z dzieckiem proponuje, jak zachowałaby się w określonych sytuacjach np. zagrożenia zdrowia dziecka, jakie zna najbardziej popularne choroby dziecięce, jakie objawy u dziecka by ją zaniepokoiły? - Na pewno wymyśliłabym kilka sytuacji, w których mogłaby się znaleźć i poprosiła o opisanie reakcji.

To mi przychodzi w pierwszym momencie do głowy.

Ale może niech doświadczone mamuśki się wypowiedzą. Sama jestem ciekawa na co zwrócić uwagę...

Pozdrawiam :-)

przede wszystkim zapytaj dlaczego chce być nianią? po co to robi i co chciałaby robić w życiu później ( w zależności od wieku oczywiście)
czy już się opiekowała dzieckiem? czy zna podstawowe zasady pierwszej pomocy? czego się obawia w tej pracy?
czy jest na coś uczulona?
czy pali?
jak szybko się denerwuje?
czy była karana?
punktualność
można też zapytać co by zrobiła w jakiejś konkretnej przykładowej sytuacji.

i jak się zdecydujesz - wiem, że brzmi trywialnie, ale można nie pomyśleć - spisz dane niani z jej dowodu osobistego

Oprócz powyższych, to najważniejsze jest by dziecko poznało tą kandydatkę; czy niania bedzie umiała znależć dobry kontakt z podopiecznym. Miałam taka sytuację, że kandydatka wydawała się super, ale na "próbie" nie umiała wymyslec żadnej zabawy dla 5-miesięcznego dziecka. Czasem od relacji dziecko-niania i niania-rodzice duzo zależy.
Często trzeba sie kierować po prostu intuicją.
"Przerobiłam" już 3 nianie. Teraz mały chodzi już do przedszkola i ma nianię na godziny, w niektóre weekendy. Pani Grażynka, jest naprawdę super. Jeśli któraś z Was poszukuje opiekunki z Wejherowa, to moge polecić moją, bo w tygodniu jest wolna. pisałam juz o tym zresztą tu: http://forum.trojmiasto.pl/opiekunka-z-Wejherowa-szuka-pracy-t99994,1,16.html

nikt się nie przyzna czy byl karany-na logike, czy sie szybko denerwuje?? nie sadze aby ktos sie przyznal.....taki sa realia !!

Popieram, spisz dane z dowodu!!

to ze sie nikt nie przyzna czy sie szybko denerwuje bardzo latwo sprawdzic - troche niewygodnych pytan i od razu widac reakcje osoby

dzięki

może ktoś jeszcze??

ja jestem niania i szczeze mowiac byłam na kilku rozmowach z mamami i roznie to wychodziło. U jednej czułam sie jak na przesłuchaniu(dosłownie jak bym była oskarzona)własnie sypała rozne przedziwne pytania w pewnym momecie bałam sie ze spyta sie o sprawy łózkowe MASAKRA! Inne bardzo luzno do tego podchodziły bo np po pierwszym dniu widziały jak dziecko było traktowane itp. Powiem wam tak myslicie ze jesli jestescie w domu i patrzycie czy niania sie sprawdza to daje wam jakis obraz jakm ona jest człowiekiem. A to guzik prawda bo przy was moze byc super słodka kobitka a tylko zamkniecie drzwi moze stac sie wstretna baba.Powiem wam jeszcze jedna istotna sprawe to jak bedzie niania sie zachowywała do waszego dziecka zalezy od układu niania a rodzic. Jesli bedziecie pokazywac ze wy tu rzadzicie bo dajecie pare groszy i macie prawo rzadac!!! to tak naprawde wszystko sie odwroci przeciwko dziecku. Dlatego warto czasami swoje wygorowania wsadzic w kieszen

Ja tez jestem niania i moge powiedziec szczerze to rodzice ktorzy mi powierzyli swoje male szczescie nie pytali o nic po 15 min od ich przybycia po swobodnej rozmowie to ja wrecz zadawalam im pytania i lapalam pierwsze kontakty z maluszkiem. Ja opiekuje sie dziecmi u siebie w domu moze dla tego tez nie legitymuje mnie nikt tak jak wy tu wypisujecie :)