Re: jakiego gryzonia wybrac?
ja niestety nie mam jak się zająć zwierzakiem jakimkolwiek, ciągle poza domem, w wakacje obciążać rodzinę psem kotem to też nie bardzo. No ale dzieci wiadomo chcą mieć jakiegoś zwierzaczka. Mamy...
rozwiń
ja niestety nie mam jak się zająć zwierzakiem jakimkolwiek, ciągle poza domem, w wakacje obciążać rodzinę psem kotem to też nie bardzo. No ale dzieci wiadomo chcą mieć jakiegoś zwierzaczka. Mamy żółwia, to taki kaktus bym powiedziała wśród zwierząt, dosłownie nic nie wymaga a radość jest. Nie kupowaliśmy-przejęliśmy bo ktoś się znudził, wiadomo żółwie trochę żyją i znalazł u nas dom. Nasz zółw do małych nie należy bo to dorosły osobnik ok 12 letni (żyją ok 90 lat) Zimą drepcze sobie po domu, w nocy w akwarium, latem na noc bierzemy go do środka żeby go jakiś drapieżnik nie zjadł, a tak zrobiliśmy mu "wybieg". Wiadomo to nie zwierzę które merda ogonem czy okazuje emocje;) ale z czasem z obserwacji widać,że swój rozum ma i jakoś się z nami komunikuje,podejdzie wlezie na nogę i siedzi na kolanach:) . To była spontaniczna decyzja, dopiero musieliśmy poczytać jak takie zwierze się hoduje,jest z nami prawie rok.
zobacz wątek