Re: jakiego gryzonia wybrac?
To zależy jak się z wami miała wasza mysz i ile przeżyła.
Na razie czytając pierwszy post, o tym "okrutnym" smrodzie, i ten rozrzut pomysłów którymi nawet fretki są objęte, przecież nie...
rozwiń
To zależy jak się z wami miała wasza mysz i ile przeżyła.
Na razie czytając pierwszy post, o tym "okrutnym" smrodzie, i ten rozrzut pomysłów którymi nawet fretki są objęte, przecież nie gryzonie i zwierzęta niebywale wszędobylskie, to jakoś nie wyobrażam sobie waszej relacji z jakimś żywym stworzeniem.
Radzę odpuścić.
Mnie córka też męczy o zwierzątko. Mamy jednak złe doświadczenia, lubimy święty spokój, więc nie będziemy eksperymentować na żywym stworzeniu.
Dodam że gdybym poważnie myślała o małym zwierzaku, to w grę wchodzi wyłącznie świnka morska, bo nie przeżywanie śmierci pupila już po trzech latach to jakiś horror. Nie zrobię tego swojemu dziecku. A świnki są względnie długowieczne, jeśli się nimi dobrze zajmować.
zobacz wątek