Re: jakiego gryzonia wybrac?
Jak byłam mała, to tata pomagał mi "pochować" koło domu. Jak byłam duża, to sama zakopywałam. Ostatniego szczurka w pudełku po butach spaliłam w piecu, bo nie chciałam, żeby gnił w ziemi. W sumie...
rozwiń
Jak byłam mała, to tata pomagał mi "pochować" koło domu. Jak byłam duża, to sama zakopywałam. Ostatniego szczurka w pudełku po butach spaliłam w piecu, bo nie chciałam, żeby gnił w ziemi. W sumie to dwie jedyne sanitarne metody jakie przychodzą mi na myśl - zakopać albo spalić.
zobacz wątek