Re: jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;)
jedz i sie nie zastanaiwaj co wypada a co nie, tylko ewentualnie o ta roczna jak to przyjmie,
wszyscy na pewno bedziecie tesknic, ale sa telefony skypy i inne takie ,
naladujesz...
rozwiń
jedz i sie nie zastanaiwaj co wypada a co nie, tylko ewentualnie o ta roczna jak to przyjmie,
wszyscy na pewno bedziecie tesknic, ale sa telefony skypy i inne takie ,
naladujesz baterie na nastepny czas, ja to bym wolala z moim "uciec", ale jak to dobra kolezanka to czemu nie?
i jeszcze pytanie jak to tesciowa przyjmie , bo czasem gra nie warta swieczki , zeby sie sklucic czy stracic jej pomoc na nastepny raz (jak sama bys jechala bo z mezem to juz inaczej)
zobacz wątek