Re: jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;)
Jechałabym. 7 dni bez dzieci jest naprawdę do przeżycia mimo że kocha się je najbardziej na świecie. Mi z mężem też zdarza się wylatywać na 4-5 dni i zawsze mówimy że szkoda nam zostawiać dom......
rozwiń
Jechałabym. 7 dni bez dzieci jest naprawdę do przeżycia mimo że kocha się je najbardziej na świecie. Mi z mężem też zdarza się wylatywać na 4-5 dni i zawsze mówimy że szkoda nam zostawiać dom... ale jaka jest radość nas wszystkich po powrocie:)
Pogadałabym szczerze z teściową, jeśli już bedziesz wiedziała czy mąż ma urlop. Jeśli nie będzie miała nic przeciwko -to szczęśliwej podróży.
Co do wyjazdu męża - na 51% zostawiłabym go w domu:)
zobacz wątek