Odpowiadasz na:

Re: jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;)

my jesteśmy w takiej sytucji. Jedziemy z mężem, a dzieci zostają. To wycieczka objazdowa, więc nie dla dzieci w ogóle. Nie jeździmy generalnie i pierwszy raz będą bez nas ale dlaczego nie możemy... rozwiń

my jesteśmy w takiej sytucji. Jedziemy z mężem, a dzieci zostają. To wycieczka objazdowa, więc nie dla dzieci w ogóle. Nie jeździmy generalnie i pierwszy raz będą bez nas ale dlaczego nie możemy jak jest okazja pobyć we dwoje. Fajnie jakby jednak mąż mógł pojechać z tobą. bez męża to ja bym chyba nie chciała jechać, rozumiem twoje obiekcje. A co mąż na to? jak mu się nie uda załatwić urlopu nie przeszkadza mu to? Jak nie to nie ma co się zastanawiać. Każdy potrzebuje odskoczni, a dzieci to ciężka praca. Jak podrosną na pewno już będziemy jeździć razem.

zobacz wątek
10 lat temu
~mama2x

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry