Re: jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;)
Ja tak trochę dyskutuję z tym panem, bo jestem ciekawa jakie jeszcze rzeczy wymyśli. Trudno mi uwierzyć, że w tych czasach kobieta może się godzić na takie traktowanie, a nawet więcej, że sama chce...
rozwiń
Ja tak trochę dyskutuję z tym panem, bo jestem ciekawa jakie jeszcze rzeczy wymyśli. Trudno mi uwierzyć, że w tych czasach kobieta może się godzić na takie traktowanie, a nawet więcej, że sama chce by tak wyglądało jej życie.
A może ten pan w rzeczywistości jest kawalerem bezdzietnym i pisze tu a swoich fantazjach :)
zobacz wątek